Rodzinny dramat w Lubelskiem. Nie żyje 3-latka i jej tata, koszmarne okoliczności. Rodzina w rozpaczy
Lubelskie: zaniepokojona matka zgłosiła zaginięcie męża i 3-letniej córki, do akcji wkroczyły służby. Niestety, był to początek rodzinnego dramatu, niedługo potem znaleziono dwa ciała.
Policja i prokuratura ustalają, w jaki sposób doszło do tragedii pod Biłgorajem (woj. lubelskie). W środę 4 stycznia do służb trafiło zgłoszenie o zaginięciu 37-letniego mężczyzny i jego 3-letniej córki. Ojciec zabrał dziewczynkę na spacer do lasu, wkrótce kontakt się urwał.
Lubelskie: Znaleziono ciało 3-latki i jej ojca. Policja mówi o „rozszerzonym samobójstwie”
W środę w godzinach porannych 37-latek miał poinformować teściową, że zabiera 3-letnią córkę na spacer do lasu. Wsiedli w samochód i odjechali, od tego momentu kontakt z mężczyzną się urwał. Kilka godzin później przedłużająca się nieobecność poważnie zaniepokoiła żonę, która postanowiła zgłosić zaginięcie.
– W środę około godziny 15:30 zostaliśmy powiadomieni o zaginięciu 37 letniego mężczyzny i 3 letniej dziewczynki. Z relacji bliskich wynikało, że ojciec wraz z córką około godziny 10:00 wyjechał samochodem z miejsca zamieszkania, nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną – mówiła dla Polsat News aspirant Joanna Klimek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
W Lubelskiem ogłoszono alarm, natychmiast wszczęto poszukiwania, jak przekazuje mf24.pl, do akcji włączyli się także mundurowi z Wojsk Obrony Terytorialnej oraz strażacy z jednostek zawodowych i ochotniczych. Wykorzystano także drona termowizyjnego, a akcja była prowadzona z użyciem quadów ze względu na trudny, zalesiony teren.
Niepokój budził fakt, że mężczyzna zmagał się z problemami psychicznymi, a od niedawna przestał brać leki, zaczął natomiast nadużywać alkoholu.
Wreszcie, około godziny 19:00 zamknięty samochód mężczyzny odnaleziono w lesie na drodze szutrowej pomiędzy miejscowościami Dąbrowica i Ciosmy. Wkrótce, niedaleko tego miejsca dokonano makabrycznego odkrycia. 3-latka i jej ojciec nie żyli.
Ciała zostały zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych. Do późnych godzin nocnych na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. W sprawie wszczęte zostało śledztwo, które nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Portal lublin112 podaje wstępną hipotezę: najprawdopodobniej było to tzw. samobójstwo rozszerzone. Spekuluje się, że ojciec najpierw zabił dziecko, po czym sam odebrał sobie życie.
Z niepotwierdzonych informacji, przekazanych przez portal bilgoraj.com.pl wynika, że 37-latek powiesił się. Na poniedziałek, 9 stycznia br., zaplanowane są sekcje zwłok.
Pogrążona w rozpaczy rodzina otrzymała pomoc psychologa.
– W rodzinie nie odnotowano interwencji policyjnych związanych z przemocą – poinformowała Joanna Klimek.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: RMF24, Polsat News, Super Express, bilgoraj.com.pl