Wnuczka królowej Elżbiety poroniła. Udzieliła szczerego wywiadu
Rodzina Królewska publicznie ogłasza zaręczyny, narodziny i śmierci, jakie mają miejsce w murach Pałacu Buckingham. Oznacza to, że każda bolesna strata jest podawana do wiadomości publicznej. Nawet coś tak prywatnego, jak żałoba po stracie dziecka jest przeżywana publicznie.
Wnuczka królowej Elżbiety II w emocjonalnym wywiadzie dla BBC opowiedziała o swoich dwóch poronieniach i o tym, jak to jest przeżywać żałobę publicznie.
Rodzina Królewska ma sekrety?
Zara Tindall, córka księżniczki Anny i wnuczka królowej Elżbiety II w ostatnim wywiadzie dla BBC opowiedziała o ciężkim doświadczeniu, jakim było podwójne poronienie . Księżniczka obecnie ma dwie zdrowe córki: czteroletnią Mię oraz półroczną Lenę. Zara Tindall przyznała, że kilka lat po urodzeniu pierwszej córki znów zaszła w ciążę, jednak poroniła.
– Z ciężkim sercem przekazać muszę, że Zara i Mike Tindall stracili swoje dziecko. W tym trudnym okresie prosimy wszystkich, aby uszanowali ich prywatność. – ogłosił smutną wiadomość w 2016 roku rzecznik Rodziny Królewskiej.
Rodzina Królewska to twór bardzo specyficzny. Bycie jej częścią oznacza, że wszystkie ważne wydarzenia rodzinne jak zaręczyny, śluby, ciąża, chrzciny, pogrzeby są wydarzeniami publicznymi. W rozmowie z BBC Zara Tindall przyznała, że przeżywanie żałoby po swoim nienarodzonym dziecku odbywało się na oczach wszystkich. Brak prywatności był momentami trudny do zniesienia.
– Najtrudniejszą rzeczą w tej sytuacji był fakt, że wszyscy wiedzieli. W większości przypadków, kiedy takie rzeczy się zdarzają, wiedzą o nich jedynie twoi najbliżsi. Zwykle są to członkowie twojej rodziny oraz przyjaciele. Ale niestety wszyscy o tym wiedzieli. – powiedziała wnuczka królowej Elżbiety.
Co więcej, kuzynka Harry’ego i Williama przyznała, że poronienie wcale nie jest trudne wyłącznie dla kobiet — ojcowie również bardzo przeżywają stratę dziecka:
– My nosimy dziecko w łonie, ale z kolei mężczyźni czują się całkowicie bezradni, co musi być dla nich okropnym uczuciem . W końcu przecież oni też stracili dziecko. – zauważyła Tindall.
Księżniczka wyznała, że Rodzina Królewska była dla niej wielkim wsparciem oraz że otrzymała wiele listów od kobiet, które również przeżyły stratę dziecka.
Skontaktuj się z redakcją Lelum.pl
Mail: redakcja@lelum.pl
ZOBACZ TEŻ:
- Najbardziej znane feministki wśród gwiazd. Mocne nazwiska
- Ojciec pokazał, jak córka ssie jego pierś. Internauci nazwali go zwyrodnialcem
- Aborcja w Polsce. Jaka jest obecna sytuacja? O co walczymy?
źródło: kobiety.pl, harpersbazaar.com, news.com.au