Rodzice adopcyjni porzucili 10-latkę z karłowatością. Ich tłumaczenie? Żałosne
Rodzice porzucili adoptowaną trzy lata wcześniej dziewczynkę. Zostawili ją zupełnie samą, w wynajętym apartamencie, bez żadnego wsparcia finansowego i wyprowadzili się za granicę. Zostali oskarżeni o maltretowanie przez zaniedbanie. Zarzuty postawiono obojgu, chociaż od jakiegoś czasu są rozwiedzeni. Matka wciąż nie przyznaje się do przestępstwa i oskarża dziewczynkę o bycie oszustką.
45-letnia Kristine Barnett i jej 43-letni mąż Michael Barnett byli przyzwyczajeni do wykorzystywania swoich dzieci dla sławy. Ich starszy syn Jake, jest dzieckiem autystycznym. Jest też geniuszem, który w wieku lat 12 uczęszczał już na studia, a także najmłodszą osobą, której prace na temat fizyki zostały opublikowane w prestiżowym magazynie naukowym. Kristine chętnie wykorzystywała wtedy medialny szum wokół swojego syna.
Wyrodni rodzice
Para oficjalnie adoptowała dziewczynkę w 2010 roku, ona jednak powiedziała śledczym, że w rzeczywistości przybrani rodzice sprowadzili ją z Ukrainy do Indiany w Stanach Zjednoczonych, już dwa lata wcześniej. Dziewczynka pojawia się w telewizyjnym dokumencie na temat ich syna-geniusza w 2012 roku. Nie pada tam jednak o niej ani słowo.
O adoptowanej córeczce rodzice nie powiedzieli ani słowa.
Już rok później para wraz ze starszym chłopcem przeprowadziła się do Kanady. Około 10-letnia dziewczynkę zostawili wówczas zupełnie samą w USA. Opłacali jedynie czynsz za jej apartament, nie pozostawili jej jednak żadnego innego wsparcia finansowego. Rozmawiając z policją , Michael powiedział, że jego żona poinstruowała dziewczynkę, żeby mówiła ludziom, że ma 22 lata, tylko wygląda bardzo młodo.
Żałosna wymówka matki
Kobieta nie uważa, że jest czegokolwiek inna. Owszem, przyznaje się do pozostawienia dziewczynki samej w Stanach, ale uważa, że nawet nazywanie jej „dziewczynką” jest nieprawdą. Według kobiety, jej adoptowana córka w rzeczywistości jest 22-letnią kobietą , która używa swojego młodego wyglądu w calach oszustwa.
Przybrani rodzice prawnie zmienili wiek dziewczynki na 22 lata. Policja wciąż ustala, kto im to umożliwił. Przedstawili list od lekarza, który stwierdza, że jej wiek poprzednio ustalony na około 10 lat jest nieprawdziwy. W liście tym stwierdza się również, że dziewczynka przebywała w szpitalu psychiatrycznym, gdzie stwierdzono u niej osobowość psychopatyczną i socjopatyczną. Żadne z tych twierdzeń nie zostało potwierdzone.
Ex-małżeństwu zostały postawione zarzuty. Czy odpowiedzą za to, co zrobili dziewczynce?
ZOBACZ TEŻ:
- Przechodząc na emeryturę w konkretnych miesiącach możesz dostawać dużo mniej pieniędzy
- Rodzice pod wpływem jechali z dzieckiem autem. Zrobiono im zdjęcie
- Mama zapłaciła za podręczniki prawie tysiąc złotych. Pokazała paragon, rodzice są oburzeni
- Doda w ostrych słowach o TVN. Zdradziła zakulisowe szczegóły, które powalają na kolana
- Filip Chajzer przesadził w Dzień Dobry TVN? Fani oburzeni, „Za taki żart można stracić pracę”
- Schorowana sprzątaczka z Olsztyna wygrała 13 milionów. A to wszystko dzięki niepozornemu drobiazgowi
źródła: washingtonpost.com