Rodzice opłakują zmarłego synka. 2-latek wbiegł do płonącego domu, żeby uratować psa
Rodzice 2-latka próbowali ugasić pożar. Kiedy spuścili malucha z oczu na ułamek sekundy ten od razu wbiegł do płonącego domu. Dramatyczne wydarzenie zakończyło się w najgorszy sposób.
Ta rodzina w pożarze straciła o wiele więcej niż swój dorobek. W płomieniach zginął ich malutki synek. Kiedy rodzice stali na zewnątrz i próbowali wezwać pomoc, przerażony chłopczyk wbiegł do środka, aby ratować swoje ukochane zwierzątko.
Rodzice próbowali zatrzymać pożar
Pożar wybuchł w sobotę około 17. Cała rodzina zamieszkująca dom wybiegła na zewnątrz. Od razu zaczęli szukać pomocy, po to, aby następnie ugasić pożar.
Kiedy Kurtis i Caitlin Sharp zajęli się rosnącym coraz bardziej płomieniem, dosłownie na chwilę spuścili swojego 2-letniego synka z oczu . Za ten błąd jak się okazało, musieli słono zapłacić.
Przerażony malec postanowił wbiec w ogień po to, żeby uratować swoje ukochane zwierzątko . Historia niestety zakończyła się tragicznie.
Czy rodzice stracili dziecko?
W wyniku pożaru zginął najmłodszy syn pary z Arkansas . Maluch pobiegł do palącego się domu, aby wyciągnąć z niego swojego szczeniaka . Kiedy rodzice zorientowali się, że chłopca nie ma obok nich, od razu zaczęli go szukać. Po chwili strażacy mieli dla nich tragiczną wiadomość.
Mężczyźni znaleźli zwęglone malutkie ciało dziecka . Rodzice nie mogli uwierzyć w to, co się wydarzyło. Loki był najmłodszym dzieckiem pary. Ciało szczeniaczka zostało znalezione obok ciała chłopca – piesek próbował ratować dziecko.
– Chciałbym w tym miejscu powiedzieć: nigdy nie traktujcie swoich dzieci jak pewnik. Pielęgnujcie każdą chwilę spędzoną razem z nimi – pisze ojciec 2-latka na Facebooku.
Rodzice nie ukrywali swojej rozpaczy. Nie przypuszczali, że w wyniku tak okropnego wypadku raz na zawsze mogą stracić ukochaną dla nich osobę.
– Leć wysoko, chłopczyku . Tęsknimy za tobą. Mama i tata oraz całe twoje rodzeństwo i cała rodzina kochają cię bardzo – dodaje w innym poście.
Straż pożarna po dokładnym zbadaniu pozostałości po domu stwierdziła, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
W wyniku pożaru domu zginął 2-letni chłopiec.
Rodzice tłumaczą, że chłopiec chciał uratować z płomieni swojego ukochane zwierzątko.
Pożar zabrał ich malutkiego synka ze sobą.
ZOBACZ TEŻ:
- Sklep w Niemczech wpadł na oburzający pomysł. Interweniowała polska ambasada w Berlinie
- Nie żyje piękna modelka. Jej ciało znaleziono na plaży, osierociła 2-letniego synka
- Tata za karę przejął Instagrama córki. Teraz jest bardziej popularny od niej
- Na świat przyszło pierwsze dziecko z współdzielonej ciąży. Płód był w dwóch łonach
- Wszyscy patrzyli tylko na prześwitującą kreację 29-letniej żony 69-letniego Apoloniusza Tajnera
źródło: fakt.pl