Robert Janowski w nietypowy sposób wsparł WOŚP

Robert Janowski nie mógł przegapić finału WOŚP, jednak tego dnia kompletnie opadł z sił. Wraz z żoną wpadł na zaskakujący sposób, aby wraz ze wszystkimi świętować tę wyjątkową okazję.
Były, lecz wciąż uwielbiany (i dla wielu jedyny słuszny) prowadzący „Jaka to melodia” i faworyt programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” od lat aktywnie wspiera WOŚP. Niestety, w tym roku pojawiła się nieoczekiwana przeszkoda.
Robert Janowski nie mógł tego przegapić. Wraz z żoną dołączył na WOŚP w nietypowy sposób
W poprzednich latach muzyk i prezenter bardzo angażował się w akcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Za jego „kadencji” „Jaka to melodia” stawiała się na placu u boku Jurka Owsiaka, by grać razem. Powstawały nawet specjalne odcinki, z których środki były przekazywane na rzecz zbiórki.
W ubiegłym roku Robert Janowski udostępnił mocny, obszerny wpis, w którym nie tylko dumnie zaprezentował się z charakterystycznym, czerwonym sercem, ale także nie oszczędził krytycznego słowa byłym pracodawcom z TVP.
– Graliśmy też z Orkiestrą Jurka nie raz i nie dwa, i nie trzy… Wszyscy razem, pełni wzruszeń i nadziei na lepsze jutro dla potrzebujących […] Co się stało z Wami? Gdzie Wy jesteście? Jak tak można? […] Nigdy, przenigdy nie dygałem przed kolejnym, nowym szefem w rytm nie swojej melodii […] Zerknąłem na koleżanki i kolegów, dawniej z tej samej stacji, którzy tam jeszcze są — cisza! Nic o Jurku, nic o jego Świątecznej Pomocy […] Ci sami ludzie, z którymi kiedyś przeżywaliśmy każdą następną złotówkę w owsiakowej puszce. […] Ci sami, którzy dzisiaj milczą – zwracał uwagę.
Obecnie Robert Janowski współpracuje z Polsatem — wcześniej jako uczestnik, a obecnie juror w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Nie zmienił swoich upodobań ani poglądów a kolejne finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wciąż celebruje z takim samym namaszczeniem.
Niestety w tym roku pojawiła się nagła przeszkoda. Prezentera kompletnie rozłożyła grypa, zatrzymując go w domu. Nie był to jednak powód, by zapomnieć o styczniowej kweście. Z szerokimi uśmiechami i ciepłymi życzeniami Janowski i jego żona dołączyli online.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Przeraźliwy krzyk i krew w PnŚ, nagle zakończono transmisję. O tym wydaniu nigdy nie zapomnimy
- Weszła do kościoła i dopuściła się porażającego czynu. Parafia pilnie szuka kobiety
- Cleo zdradziła, dlaczego zawsze nosi spięte włosy. Powód zdumiewa











