Kiedy będzie można pójść do restauracji? Minister w ogniu pytań, odpowiedziała
Restauratorzy mają już dość. Osoby, które prowadzą swoje lokale, niecierpliwią się i oczekują od rządu konkretnych deklaracji. Branża gastronomiczna to jedna z najdłużej zamkniętych branż w czasie pandemii. Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii została zapytana o to kiedy rząd planuje otworzyć restauracje.
Olga Semeniuk w programie Onet Rano nie pozostawiła wątpliwości. Polityk powiedziała, że na otwarcie restauracji trzeba będzie jeszcze poczekać.
Restauracje – kiedy możliwe otwarcie?
W ostatnich dniach wiele mówi się o luzowaniu obostrzeń od 1 lutego. Aktualne zasady obowiązują do 31 stycznia, a większość przedsiębiorców liczy na to, że rząd je poluzuje, aby biznesy mogły zacząć funkcjonować.
Czy możliwe będzie otwarcie restauracji? Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii nie pozostawia złudzeń.
– Patrząc na sytuację w Europie, np. we Włoszech, Francji, gdzie zastanawiają się nad całkowitym lockdownem, to wydaje się, że nasz wczorajszy wynik, trochę ponad 2 tys. osób zakażonych koronawirusem, to kontrolowany optymizm. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii oprócz osłony finansowej, rekomenduje otwarcie galerii handlowych i sprzedaży detalicznej w reżimie sanitarnym – zadeklarowała.
Jak na razie o restauracjach nie ma mowy. Olga Semiuk twierdzi, że w lokalach gastronomicznych gromadzi się dużo osób w zamkniętym pomieszczeniu, co może prowadzić do zwiększonej transmisji wirusa.
Restauracje nie zostaną otwarte od lutego
– Powinny zostać otwarte branże, które nie powodują kumulacji dużej liczby osób w zamkniętych pomieszczeniach w dłuższej perspektywie czasowej. Niewykluczone, że zostaną podjęte również inne decyzje, być może dotyczące uwolnienia gospodarczego, bo nam wszystkim zależy, żeby gospodarka była jak najmniej pokaleczona – podkreśliła Semeniuk.
Wiceminister zaznaczyła, że luzowanie obostrzeń musi być bezpieczne dla obywateli. Nie można narażać Polaków na zakażenie koronawirusem.
– Zdrowa gospodarka, to zdrowe społeczeństwo. Dbając o wydolność służby zdrowia, wydaje się zasadne, aby potencjalne poluzowania były na tyle bezpieczne, żeby nie powodowały gwałtownego wzrostu zakażeń.
Ze względu na zachowanie zasad bezpieczeństwa restauracje nie mogą zostać otwarte. W lokalach gastronomicznych zdaniem rządu istnieje zbyt duże ryzyko zakażenia.
– Do restauracji chodzimy, żeby w dłuższej perspektywie czasowej poprzebywać z przyjaciółmi w zamkniętym pomieszczeniu. Kumulacja dużej liczby osób może przynieść rezultat w postaci zwiększonego ryzyka transmisji poziomej koronawirusa. Jeżeli chodzi o dział gastronomii, to potrzebna będzie tutaj jeszcze chwila cierpliwości – powiedziała Olga Semeniuk.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Trwa walka o życie. Jan Borysewicz z Lady Pank pilnie apeluje do wszystkich fanów o pomoc
- Madzia z Sosnowca w tym roku miałaby już 10 lat. Widok jej grobu rozbija serce
- Dawno temu zniknęła z ekranów. Choroba zmieniła jej życie, mało kto wiedział