Raper Quebonafide wygrał w sądzie z byłym reprezentantem Polski. Wyrok nie zostawia złudzeń
Raper Quebonafide zwyciężył kolejny raz w batalii sądowej. Tym razem ruchom artysty próbował przeszkodzić były piłkarz reprezentacji Polski w piłce nożnej Mariusz Jop. Emerytowany zawodnik wniósł spór o naruszenie dóbr osobistych.
Chodzi o jeden wers z numeru „SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ” odnoszący się do sytuacji reprezentanta Polski z przeszłości: „[…] czemu nastrój samobójczy mam jak Mariusz Jop?”.
Decyzja sądu oddala powództwo piłkarza
Quebonafide poinformował swoich słuchaczy na Twitterze o osiągnięciu następnego sukcesu w polskim sądownictwie. Jak informuje gwiazda rodzimego hip-hopu, powództwo Mariusza Jopa o naruszenie przez Jakuba Grabowskiego dóbr osobistych dawnego reprezentanta zostało w całości oddalone. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Wspomniana wyżej linijka tekstu ma dotyczyć pamiętnego sezonu polskiej Ekstraklasy 2009/2010, czasu piłkarskiego spotkania drużyny Mariusza Jopa (Wisła Kraków) z Cracovią. Wskutek jego samobójczej bramki Wisła spadła z fotelu lidera tabeli na rzecz Lecha Poznań, tym samym tracąc szansę na Mistrzostwo Polski. Niefortunny gol Mariusza przyczynił się również do pozostania w lidze skonfliktowanej z Wisłą Cracovii.
Dla zainteresowanych
Powództwo Mariusza Jopa o naruszenie przeze mnie jego dobr osobistych zostało oddalone w całości. Wyrok nie jest prawomocny
Dzięki
adw. Rafał Karbowniczek@R__Karbowniczek
apl. adw. Małgorzata Karasińska
adw. Hanna Gajewska-Kraczkowska— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) December 21, 2022
Konflikt Quebonafide z Mariuszem Jopem. Jaka była reakcja piłkarza?
Od razu po premierze utworu Quebonafide Mariusz Jop postanowił odnieść się do intrygującego odniesienia podczas gościnnego wywiadu na łamach portalu TVP Sport. Weteran piłkarskich boisk stanowczo podkreślił, że użycie jego historii w takim kontekście, jaki wykreował raper, nie jest w porządku. Autor tekstów miał przypisać mu trudności, których ten nigdy nie przeżywał, chodzi niestety o myśli samobójcze. Na zakończenie powiedział, że nie warto bagatelizować osób tkwiących w takich trudnych zmaganiach.
– To nie jest w porządku, że Quebo użył mojej historii w takim kontekście. Moja publiczna ogranicza się tylko do sportu i nie podoba mi się to, że ktoś, kto mnie nie zna bez żadnych podstaw przypisuje mi trudności, których nigdy nie miałem. W tym kawałku łączy się moje nazwisko bezpośrednio z samobójstwem. Chyba każdy człowiek doświadczył momentów, które go przygniatają i odbierają wiarę w siebie – komentował dla TVP Sport Mariusz Jop.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Podczas dzisiejszego pogrzebu twórcy TVN Mariusza Waltera Monika Olejnik wygłosiła wzruszające słowa
- Amadeusz Ferrari wystosował apel do Andrzeja Dudy. Dramat masażystek z Tajlandii
- Ksiądz podczas wizyty „po kolędzie” skrytykował sposób życia Oli. Wyrzuciła go z domu
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach. Ty również możesz pomóc, zachęcamy do dołączenia — każda złotówka ma znaczenie.