„Ranczo”. Widzowie mają pewne zastrzeżenia do postaci Babci Lucy. Czego się dopatrzyli?
W listopadzie tego roku minie 8 lat, odkąd uwielbiany serial „Ranczo” po raz ostatni ukazał się na antenie. Tymczasem uwagę widzów zwrócił drobny błąd, którego nie omieszkano wytknąć twórcom. Chodzi o postać wielokrotnie wspominanej przodkini głównej bohaterki.
Serial „Ranczo” zagościł na naszych ekranach wiosną 2006 roku i z miejsca zaskarbił sobie sympatię milionów widzów w całej Polsce. Wartka fabuła i ciepłe poczucie humoru, urokliwe widoki spokojniej wsi, która kryła jednak swoje, nieraz przezabawne intrygi. A przede wszystkim barwni i sympatyczni bohaterowie, których, nawet pomimo wad, po prostu nie dało się nie polubić.
Już od pierwszego odcinka, w którym „Amerykanka” zajechała do Wilkowyj wywołując falę plotek i żywe zainteresowanie wśród mieszkańców wiedzieliśmy, że twórcy zaserwowali nam produkcję osadzoną w niezwykłym klimacie.
8 lat po zakończeniu serialu „Ranczo” widzowie zwrócili uwagę na jeden błąd
W momencie, kiedy poznaliśmy przybyszkę zza oceanu, Lucy (Ilona Ostrowska), otrzymaliśmy drobny zarys przeszłości jej rodziny. Główna bohaterka przybyła do Wilkowyj, gdyż czekał na nią majątek odziedziczony po babci. W tę rolę wcielała się epizodycznie Danuta Szaflarska, którą po raz pierwszy zobaczyliśmy, kiedy pojawiła się we śnie wnuczki.
W trakcie trwania serialu otrzymywaliśmy kolejne puzzle do układanki, tworzącej postać serialowej przodkini. Wiemy, że była przyjaciółką Zielarki (Grażyna Zielińska) i cieszyła się głębokim szacunkiem mieszkańców wsi. Przyjęła także Kusego i pozwoliła mu zamieszkać w letniaku na swojej posesji, kiedy stracił swój dobytek, zaś swoją wnuczkę widziała po raz ostatni, kiedy ta miała zaledwie 10 lat.
No właśnie. Wnuczkę? Czy też prawnuczkę? Widzowie zwrócili uwagę, że drzewo genealogiczne Amerykanki rozmywa się w tym miejscu i stanowi poważne niedociągnięcie fabularne. W pierwszym odcinku przyjezdna używa sformułowania „babcia”, które jednak w dalszych momentach serii chwilami zamieniało się w „prababcię”.
I to właśnie druga z opcji wskazywana jest, jako ta prawidłowa, zaś „babcia” może być jedynie skrótem od pełnego słowa. Wskazywałyby na to nie tylko rozmowy z Zielarką, ale także Kusym, według których „nieobecna” bohaterka serialu „Ranczo” miała urodzić się w pierwszych dwóch dekadach XX wieku.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: