„Ranczo” skończyło się na dobre? Więcławski, czyli Grzegorz Wons nie ma wątpliwości. „Byłby to potworny błąd”
Pomimo faktu, że „Ranczo” swój ostatni premierowy odcinek miało 8 lat temu, wciąż cieszy się ogromną popularnością telewidzów. Wiele osób zastanawia się, czy jest szansa na reaktywację ich ukochanego serialu. Teraz swoją opinią na ten temat podzielił się jeden z aktorów produkcji.
Grzegorz Wons od lat wcielał się w postać Andrzeja Więcławskiego, czyli mieszkającego w Wilkowyjach biznesmena i męża Krystyny Więcławskiej. Aktor udzielił niedawno szczerego wywiadu, w którym zdradził, czy widzi szansę na powrót na plan kultowej produkcji TVP.
Grzegorz Wons szczerze o szansach na kontynuację serialu „Ranczo”
Od pewnego czasu trwa dyskusja, czy produkcja serialu podejmie decyzję o jego kontynuowaniu. Pomimo faktu, że zagorzali fani serii z otwartymi ramionami przyjęliby nowe odcinki opowieści o losach mieszkańców Wilkowyj, informacja ta ma również wielu przeciwników. Jednymi z nich są sami aktorzy, którzy uważają, że w obecnej sytuacji powrót na plan jest pozbawiony sensu.
Teraz głos w sprawie zabrał odtwórca roli Więcławskiego, czyli Grzegorz Wons. Gwiazdor zdradził, według niego decyzja o zakończeniu serialu „Ranczo” zapadła w najlepszym możliwym momencie.
– Trzeba odejść w chwale. Wchodzenie teraz do tej samej rzeki, byłoby potwornym błędem. Jak dotąd, próby wskrzeszania wszystkich seriali kończyły się fiaskiem. Zawsze efekt był poniżej oczekiwań publiczności i negatywnie wpływał na to, co zostało wcześniej zrobione – powiedział serialowy Więcławski w rozmowie z portalem „Plejada”.
Więcławski z „Rancza” zdradził, dlaczego nie chce kontynuacji serialu
Gwiazdor wyjawił również powody swojej decyzji. Według niego powrót na plan produkcji TVP nie ma sensu między innymi z powodu śmierci wielu kolegów i koleżanek, którzy przez lata pracowali na sukces „Rancza”.
– Naprawdę, odpuśćmy. To nie ma żadnego sensu. Tym bardziej że zmarli już niektórzy aktorzy, scenarzysta, a także operator, który na początku kręcił „Ranczo” – wyznał w tym samym wywiadzie Grzegorz Wons.
Gwiazdor zdradził również, co według niego stało za sukcesem serialu. Grzegorz Wons wyznał, że „Ranczo” opowiada po prostu o losach każdego z nas i w zabawny sposób przedstawia cechy typowe dla Polaków. Porównał również produkcję do innych kultowych dzieł polskiej kinematografii.
– Ten serial miał ogromną siłę rażenia. Zresztą, do dzisiaj ma, mimo że nie kręcimy go od kilku lat. Pojawiło się coś, co w wyrazisty i ironiczny sposób opowiada o Polsce i Polakach. Oczywiście, nikt z widzów nie identyfikuje się z naszymi bohaterami, ale widzą w nich swoich bliskich i sąsiadów. Wcześniej podobny sukces odniosły chyba jedynie „Stawka większa niż życie”, „Czterej pancerni i pies” i „Alternatywy 4”. Coś niezwykłego – powiedział serialowy Andrzej Więcławski.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Wiśniewski zamarł razem z publicznością. Na widok Milowicza wszystkim opadły szczęki
Źródło: Plejada