„Ranczo” bez Więcławskich, Hadziuka i Michałowej? Nie chcą grać w nowej części, podobnie kilka innych osób
„Ranczo” nie tak dawno zostało nagrodzone Telekamerą w kategorii „Serial 25-lecia”. Takie wyróżnienie udowadnia, że mamy do czynienia z produkcją kultową. Ta ma ogromną rzeszę fanów, którzy liczą, że fabuła będzie miała jeszcze swoją kontynuację.
Temat wznowienia „Rancza” jest zresztą wałkowany od dłuższego czasu. Do tej pory wydawało się, że nie ma na co liczyć, ale ostatnie doniesienia sugerują, że może być inaczej. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy chcą w nowy projekt wchodzić.
Czy „Ranczo” będzie miało swoją kontynuację?
Informacje o kolejnym filmie fabularnym, który miałby być kontynuacją „Rancza” krążą od roku. Produkcja nosi roboczy podtytuł „Zemsta wiedźm” i ma opowiadać o losach mieszkańców Wilkowyj, po wyborach prezydenckich, które zwyciężył Paweł Kozioł, swego czasu lokalny wójt. Film miałby być też niejako hołdem dla postaci Kusego, w którego wcielał się już nieżyjący Paweł Królikowski.
Wciąż nie ma jednak oficjalnych informacji na temat wspomnianej produkcji, a coraz to kolejni aktorzy sugerują, że do kontynuacji przygód bohaterów z prowincji nie dojdzie. Nie tak dawno Marta Chodorowska, która grała córkę Kozioła, stwierdziła wymownie na Instagramie, że nie ma co na to liczyć. Jak podaje „Super Express”, jest ona częścią grupy aktorów, którzy mają być przeciwni odcinaniu kuponów na „Ranczu” w formie kręcenia kolejnego filmu czy sezonu.
Według źródła grono to jest całkiem pokaźne i składa się z artystów, którzy wcielali się w naprawdę istotne postaci. Jest w nim także Elżbieta Romanowska, która odgrywała Jolę, Bogdan Kalus, czyli serialowy Hadziuk czy Marta Lipińska, znana z „Rancza” jako Michałowa. Nie ma wątpliwości, że bez ich udziału przygody bohaterów z Wilkowyj nie byłyby już takie same.
Niespodziewany sukces serialu „Ranczo”
Śmiało można stwierdzić, że nawet twórcy „Rancza” nie spodziewali się, że produkcja odniesie taki sukces. W końcu we wspomnianym wyżej plebiscycie pokonało inne, kultowe seriale, chociażby „M jak miłość”. Wiele haseł z serialu przeszło już do mowy powszechnej, a miejscowości, w których przeprowadzono nagrania, stały się atrakcjami turystycznymi.
W niedawnym wywiadzie nawet sam Bogdan Kalus przyznawał, że nikt nie sądził, że „Ranczo” tak się rozrośnie. Aktor dobrze pamięta pierwszy dzień na planie i nic nie wskazywało wówczas na to, że ekipa będzie kontynuowała owocną współpracę jeszcze przez 10 lat.
Zobacz film:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Ranczo”. Cezary Żak ujawnił prawdę o serialu TVP. Bez niego wyglądałby zupełnie inaczej
- Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński rozstali się z powodu choroby. Artystka po latach uświadomiła sobie prawdę
- Wyszło na jaw, ile Górniak zarobiła za udział w znanej produkcji. To rekord, kwota zwala z nóg
Źródło: se.pl