Psycholog podczas sesji zapisywał wyznania dzieci na temat rodziców. Po słowach 8-latka ciężko powstrzymać płacz
Post psychologa, który postanowił podzielić się ze światem notatkami z kilku spotkań z dziećmi, stał się prawdziwym hitem. Nie da się ukryć, że niektóre wyznania młodych pacjentów naprawdę wyciskają łzy, a internauci nie mogą uwierzyć w to, co opowiedzieli specjaliści pociechy o swoich rodzicach.
Niestety, nie każdy rodzic jest w stanie poświęcać swojemu dziecku sto procent swojego czasu. Wszystko z powodu nadmiaru obowiązków zawodowych i dbania o swoją karierę w miejscu pracy.
Jak widać, skutki takiego postępowania mogą okazać się poważniejsze, niż mogłoby się wydawać. Wyznania kilkuletnich pacjentów są tego najlepszym dowodem.
Psycholog ujawnił, co opowiedziały mu dzieci. Wyznania wzruszają do łez
Od kilku dni w social mediach krążą „kolorowe karteczki”, które z każdym dniem zyskują coraz większą sławę wśród internautów. Wszystko z powodu ich zawartości, a konkretnie słów, które naprawdę wyciskają łzy.
Psycholog ujawnił, o czym podczas swoich spotkań rozmawiał z najmłodszymi. Okazało się, że świąteczne życzenia dzieci są smutniejsze, niż mogłoby się wydawać. Małoletni pacjenci tęsknią za swoimi rodzicami, którzy z powodu skupieniu na karierze i mnóstwa obowiązków nie mają czasu na spędzanie czasu ze swoimi pociechami.
Niektóre słowa przerażają internautów
Okazało się, że pacjenci nie tylko odczuwają brak swoich rodziców, ale też niejednokrotnie czują się przez nich odtrącone i porzucone . Swoimi bolesnymi wyznaniami podzieliły się z psychologiem podczas cyklu sesji terapeutycznych ze specjalistą.
Niektóre gorzkie słowa dzieci wzruszają, a inne wręcz przerażają. Pomiędzy świątecznymi życzeniami dotyczącymi obecności rodziców w życiu swoich pociech, znalazły się nawet wyznania o tym, że życie najmłodszych pozbawione jest sensu.
– Mama rozmawia przez telefon, jak wraca z pracy. Mam być cicho. Nie lubię cicho. Kocham mamę – napisała 6-letnia dziewczynka.
– Nie chcę żyć. Życie jest głupie. Nikt mnie nie lubi. Nawet mama i tata przywożą mnie tu i nie rozmawiają ze mną. Wstydzą się mnie – przerażają słowa 10-latka.
– Wracam do domu sama. Mama przychodzi o 22:00. Mam już spać. Często się boję, ale nie można mi się bać – wyznała przerażona 8-latka.
– Marzę o tym, aby tata mnie przytulił. Mówi mi, że tulą się słabi. Jestem słaby – opowiedział psychologowi 8-letni chłopiec.
Zobacz zdjęcia:
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- W Pepco pojawiła się sukienka idealna na święta. Cena zachwyca, Polki biegiem ruszą na zakupy