Przykre, kto jeszcze cierpi po śmierci Witolda Paszta. Zdjęcia aż wywołują dreszcze

Śmierć Witolda Paszta ciosem dla wszystkich

Witold Paszt był rodzinnym człowiekiem, który uwielbiał spędzać wolny czas w domu. Tam często odwiedzała go rodzina, a na co dzień towarzystwa dotrzymywały mu zwierzęta. Wokalistka miał ich całkiem sporo. Mógł pochwalić się aż czterema kotami. Był też bardzo blisko ze swoim psem, który wabi się Elwis.

Miłość Paszta do zwierząt można było dobrze zauważyć po zdjęciach, które udostępniał na Instagramie. Jeśli publikował jakieś z domu, zwykle były na nim także czworonogi. Mało tego, nie brakowało również fotek, które przedstawiały tylko jego pupili. Nie ma wątpliwości, że i one mocno odczuwają brak swojego pana. Oby rodzina i bliscy wokalisty znaleźli im teraz równie kochające domy.

Warto przypomnieć, że Witold Paszt odszedł 18 lutego. O jego śmierci poinformowały córki wokalisty. W obszernym oświadczeniu wytłumaczyły, że ich ojciec zmarł w związku z powikłaniami, które pojawiły się u artysty po trzykrotnym przechorowaniu koronawirusa.

Wcześniej opinia publiczna nie była świadoma, jaki jest jego stan. Gdy nie zjawił się na finale ostatniej edycji The Voice Senior, tłumaczył, że już dochodzi do siebie. Jego współpracownicy wiedzieli jednak, że było z nim gorzej. Alicja Majewska wyjawiła w rozmowie z Wirtualną Polską , że po jej koledze było widać na nagraniach, że cierpi.

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Uwielbiany dziennikarz po wybudzeniu ze śpiączki przerwał milczenie. Widział porażające rzeczy
2. Co się dzieje z Witoldem Pasztem? Niepokojący widok na profilu jurora „The Voice Senior”
3. Tomasz Karolak pokazał swojego syna. Internauci nie mogli uwierzyć w to, co widzą: „Klon”