Przykre komentarze na porodówce. Kobiety wyznały, co usłyszały na swój temat
Szokujące informacje ujrzały światło dzienne. Po kontrowersyjnym wpisie wicedyrektorki oleśnickiego szpitala w Internecie rozgorzała dyskusja na temat traktowania ciężarnych kobiet w polskich szpitalach.
- W internecie zawrzało po głośnym wpisie jednej z pracownic szpitala w Oleśnicy
- Teraz władze szpitala wydały w tej sprawie oficjalne oświadczenie
- Kobiety dzielą się wstrząsającymi historiami z polskich porodówek
Na jaw wyszły niepokojące informacje po ostatniej głośnej dyskusji w Internecie dotyczącej traktowania pacjentek na polskich porodówkach. Wyniki raportu Fundacji Rodzić po ludzku szokują.
Kontrowersje po słowach wicedyrektorki oleśnickiego szpitala
Jeszcze niedawno państwowy szpital w Oleśnicy i jego oddział położniczo-ginekologiczny uchodził za jeden z najlepszych na Dolnym Śląsku. Niestety niedawno ta sytuacja uległa zmianie, wszystko za sprawą kontrowersyjnego wpisu jednej z pracownic.
Gizella Jagielska na Instagramie postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami, dotyczącymi… tycia pacjentek w ciąży. W swoim poście zaapelowała do ciężarnych by dbały o siebie i nie jadły za dużo, bo może to utrudniać pracę pielęgniarek i lekarek.
Jak nietrudno się domyślić, wypowiedź wicedyrektorki szpitala wywołała ogromne kontrowersje i dyskusję w Internecie. Internauci zarzucili autorce posta brak wyczucia i profesjonalizmu, oraz głoszenie szkodliwych, oraz obraźliwych treści dla kobiet w ciąży.
W ostatnich dniach władze szpitala zdecydowały się odnieść do kontrowersji i wydały odpowiednie oświadczenie. Tam w podobnie wrażliwych słowach autorzy tłumaczyli, że w ich słowach chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na problem otyłości i jej wpływu na zdrowie pacjentek.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Wstrząsające historie pacjentek
W odpowiedzi na tak pozbawione empatii słowa nie brakowało oburzenia wśród użytkowników internetu. 3 lata temu fundacja Rodzić po ludzku opublikowała raport dotyczący kobiet doświadczających przemocy słownej na porodówkach.
Z danych przytoczonych przez tę organizację wynika, że aż 27% kobiet rodzących w Polsce spotyka się z niestosownymi komentarzami, 10% z naśmiewaniem się, zaś 7% jest obrażanych przez personel medyczny.
Dodatkowo w internecie pojawiły się poruszające historie matek, których porody były traumatyczne, czy kobiet, które spotykały się z obraźliwymi komentarzami ze strony lekarzy. Fundacja opublikowała ankietę z cytatami kobiet, które ujawniły, jakie zwroty były kierowane w ich stronę na porodówce.
– Przykro jest to czytać, a co dopiero usłyszeć – powiedziała Dominika Kuźnicka-Błaszkowska, cytuje portal kobieta wp.pl.
Personel medyczny miał wyzywać pacjentki od „obżerających się”, „tłustych”, „grubych i śmierdzących”.
Doniesienia są bez wątpienia porażające, w kwestiach tak delikatnych jak ciąża i poród. Mamy nadzieję, że ta dyskusja wywoła jakąś zmianę w polskich szpitalach.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Karol Strasburger opublikował wyjątkowe zdjęcie z 37 lat młodszą żoną
- Tragedia w domu gwiazdy TVN. Współczujemy z całego serca
- Wysłał mamie zdjęcie dziewczyny. Dopiero później dostrzegł zatrważający szczegół
Źródło: Kobieta WP