Przykre doniesienia o relacji Sławomira i Kajry. Para zabrała głos i rozwiała wszelkie wątpliwości: „najpiękniejsze lata”
Jeden z popularniejszych portali plotkarskich doniósł, iż Sławomir i Kajra napotkali pewne problemy w związku. Według anonimowego informatora gwiazdy unikały się za kulisami koncertu i traktowały z dystansem. W końcu sławna para postanowiła wyjaśnić sprawę.
Autorzy hitu „Miłość w Zakopanem” spędzają razem prawie każdą chwilę. Łączy ich bowiem nie tylko praca, ale i wieloletnie małżeństwo. W ostatnim czasie media zaczęły podejrzewać, iż Sławomirowi i Kajrze nie układa się najlepiej.
Czy Sławomir i Kajra mają problemy w związku?
Na pierwszy rzut oka Sławomir i Kajra wydają się być wyjątkowo zgodną parą. Jednak zgodnie z wypowiedzią jednego z informatorów portalu „Pomponik”, prawda jest zupełnie inna.
– Zachowywali się bardzo dziwnie. Wyraźny był jakiś zgrzyt między nimi. Można powiedzieć, że za kulisami wręcz się unikali. Tylko w sytuacjach zawodowych typu występ, zdjęcia, wywiad na ściance uśmiechali się i byli ze sobą — miało donieść anonimowe źródło.
Czyżby więc fani naprawdę mieli powody, by martwić się o rozpad jednego z najpopularniejszych małżeństw w branży rozrywkowej? W końcu trudno wyobrazić sobie jedno bez drugiego, bo dopiero w duecie robią wielką furorę.
Sławomir i Kajra komentują plotki
Źródło postanowiło się zapytać ich o komentarz do wspomnianych wyżej doniesień, by rozwiać ewentualne wątpliwości. Muzycy faktycznie to zrobili i to w bardzo dobitny sposób. Wokalista stwierdził wprost, że obecnie trwają najlepsze lata jego życia, a małżeństwo rozwija się w dobrym kierunku.
W standardowym dla siebie humorystycznym stylu musiała odpowiedzieć także Kajra. Ta stwierdziła, że przeżyła ze Sławomirem piękne 11 lat i miała wspaniałe wesele. Nie chce tego zaprzepaszczać, ani przeżywać z kimś innym.
– Niestety, Sławomir będzie musiał się ze mną męczyć do grobowej deski — skwitowała żartobliwie.
Zobacz post:
- Kajra już tak nie wygląda. Zmieniła się nie do poznania. Żona Sławomira pokazała zaskakujące zdjęcie
- „Mam nadzieję, że nikt nie wyłączył teraz telewizora”. Absurdalna „opowieść” Tomasza Kammela w PnŚ
- „Płakałem jak bóbr”. Olek Sikora zakończył pracę na planie programu „Czas na przebój”