Przyjaźnili się 60 lat. Po latach przez przypadek odkryli, że są rodzeństwem
Przyjaciele, których historię pragniemy wam przedstawić dokonali niebywałego odkrycia. O co dokładnie może chodzić? Otóż mężczyźni po 60 latach znajomości, zupełnie przypadkowo dowiedzieli się, że… są rodzeństwem! Nie po raz pierwszy okazuje się, iż badania genealogiczne potrafią wykazać naprawdę zaskakujące fakty!
Genealogia genetyczna niejednokrotnie już udowadniała, że kwestia pochodzenia jest o wiele bardziej złożona i skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Przekonali się o tym m.in. mężczyźni, którzy po wielu latach znajomości dowiedzieli się, iż w rzeczywistości są rodziną!
Przyjaciele dokonali zaskakującego odkrycia
Alan Robinson i Walter Macfarlane poznali się w szóstej klasie szkoły podstawowej. Każdy z nich urodził się i wychowywał na Hawajach. Oprócz tego łączyło ich coś jeszcze…
Otóż Walter nigdy nie poznał swojego ojca. Od lat poszukiwał jakichkolwiek informacji na jego temat, niestety bezskutecznie. Z kolei Alan był adoptowany.
Zrezygnowany Macfarlane postanowił więc zwrócić się o pomoc do Ancestry.com którzy pomagają m.in. w odnalezieniu przodków za pomocą badań DNA.
Wyniki były szokujące
W momencie, gdy wyniki pokazały się na stronie Walter odkrył coś zupełnie niesamowitego. Okazało się, że niezwykle zbliżone DNA ma użytkownik o nazwie: Robi737. To był Robinson, który w przeszłości nazywany był właśnie w taki sposób.
Pewnie wam też trudno będzie w to uwierzyć, ale badania jednoznacznie wykazały, iż mężczyźni mają wspólna matkę. Od tego momentu bracia robią wszystko, aby spędzać razem jak najwięcej czasu. Zorganizowali nawet imprezę, w której trakcie poinformowali znajomych i przyjaciół o cudownej nowinie!
-To najlepszy prezent świąteczny, jaki można sobie wymarzyć- powiedział Alan w jednym z wywiadów.
Jak rozpocząć poszukiwania genealogiczne?
W rozmowie z Lelum.pl Genealog Maciej Turek udzielił nam wyczerpującej odpowiedzi na powyższe pytanie!
-Poszukiwania genealogiczne należy rozpocząć przede wszystkim od siebie. Od tego, co państwo pamiętają. Jeżeli poszukiwania ma prowadzić pojedyńcza jednostka generalnie należy zgromadzić materiały o swoich pradziadkach, dziadkach i porozmawiać z najbliższymi członkami rodziny. Wówczas zobaczyć co uda się ustalić. Należy sprawdzić na jakiej wiedzy informacje w rodzinie się skończą- powiedział dla Lelum.pl Maciej Turek.
– Załóżmy, że Państwa rodzice pochodzą z jakiejś konkretnej miejscowości, np. Kielce. Wówczas należy się zorientować w jakim archiwum lub ewentualnie jakiej parafii, ale zwykle dzieje się to właśnie w archiwach znajdują się dokumenty metrykalne, np. pradziadków. Identycznie jest w kwestii małych wiosek. Należy terytorialnie sprawdzić pod jakie archiwum państwowe podlegała ta mała miejscowość. Mają one mniej więcej taki zasięg jak obecne województwa. Poprzez stronę internetowa Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych czy księgi metrykalne z których pochodzili przodkowie zachowały się do naszych czasów- dodał Genealog.
Jeżeli to właśnie te roczniki nas interesują wówczas powinniśmy udać sie do pracowni w Archwium. To właśnie tam udostępniane sa wszelkie zbiory archiwum. Po wypełnieniu kilku formularzy możemy przystąpić do analizowania.
ZOBACZ FILMIK:
ZOBACZ TEŻ:
- McDonald’s z ogromnym logo w Łazienkach. Sprawa wywołuje wielką burzę
- Polka poszukiwana przez Interpol. Miała kierować gangiem: „Pieniądze stały na paletach. Nie wiedzieli, co z nimi robić”
- Pan młody nie żyje. Wieczór kawalerski zakończył się tragedią
- Niewiarygodne zjawisko przerwało ślub. Nagłe huknięcie i w najważniejszym momencie zapadła ciemność
- Złe wiadomości. Uwielbiany za rolę w „Kiepskich” Andrzej Grabowski nie czuje się najlepiej
