Marta Kulik 16.08.2019 16:21

Znana piosenkarka miała doświadczyć przemocy ze strony męża. Po latach wyznała całą prawdę

fot. screen YouTube TODAY

Przemoc domowa pojawiła się w posiadłości jednej z największych sław światowego popu? Przez dekady mówiło się o skandalicznym zachowaniu mężczyzny, który miał bić żonę kijem bejsbolowym. Po latach gwiazda przemówiła i wydała oświadczenie na temat swojego związku.

Przemoc domowa nie omija nawet największych gwiazd światowego formatu. Gdy informacje o znęcaniu wyjdą na jaw, ofiary często nigdy nie zabierają głosu w trudnej dla nich sprawie. W tym przypadku oświadczenie oczyszczające domniemanego oprawcę pojawiło się po wielu latach. Nie wszystko jednak jest czarno-białe.

Przemoc domowa: Madonna była bita przez męża?

Gdy Madonna poznała Seana Penna, była piosenkarką skupioną na karierze, a on realizował się jako aktor. Wszystko wskazywało na to, że mogą stworzyć idealny związek. Niestety, dość szybko zaczęło wychodzić na jaw, że Penn ma problemy z zazdrością i agresją. Gdy w 1985 roku brali ślub, jak podaje pudelek.pl, aktor miał zgotować gościom piekło.

– Wściekły Penn zaczął strzelać do wścibskich fotografów, o czym informowała każda amerykańska gazeta — czytamy na pudelek.pl.

Przy terenie ich posiadłości widniał też niecenzuralny skierowany do fotoreporterów znajdujących się w helikopterach. Madonna miała liczyć, że zachowanie męża przyniesie im jeszcze większą sławę i pieniądze. Nie podejrzewała, że mężczyzna kiedykolwiek mógłby ją skrzywdzić.

Madonna i Sean Penn: jaka jest prawda?

Po ślubie Sean Penn miał coraz bardziej kontrolować Madonnę i decydować o każdym jej ruchu. Utrata kontroli miała powodować, że do mediów miały przedostawać się coraz bardziej skandaliczne informacje na temat zachowania aktora. W 1989 roku piosenkarka wniosła o rozwód. Gazety na całym świecie pisały, że powodem miała być przemoc domowa – Penn miał pobić żonę kijem bejsbolowym. Ona dopiero po latach zabrała głos w tej sprawie.

– Jestem świadoma zarzutów, dotyczących rzekomego zdarzenia z czerwca 1987 roku. Zdaniem tabloidów Sean Penn wówczas uderzył mnie kijem do bejsbola. Te informacje są całkowicie oburzające, złośliwe, lekkomyślne i kłamliwe — pisała w oświadczeniu, czytamy na plotek.pl.

Choć oświadczenie Madonny jest jednoznaczne, to wciąż nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Jak podaje thedailybeast.com, w 1989 gwiazda miała sama zgłosić się na policję, po tym, jak mąż ją uderzył, związał i zakneblował. Porucznik Bill McSweeney miał mówić, że z trudem rozpoznał Madonnę, która płakała i krwawiła z ust. Penn został oskarżony, ale piosenkarka wniosła o wycofanie zarzutów.