Produkcja programu „Taniec z Gwiazdami” popełniła wielki błąd. Nie tak powinien wyglądać 1. odcinek?
W mediach aż huczy po pierwszym odcinku 13. edycji tanecznego show. Tej jesieni hasło „Taniec z Gwiazdami” wywołuje lawinę oburzenia wśród widzów. W mediach sypią się słowa krytyki pod adresem producentów. Zdaniem widzów popełnili poważny błąd.
Po pierwszym odcinku 13. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w mediach rozpętała się prawdziwa burza. Tematy wzbudzające kontrowersje trudno policzyć na palcach rąk. Fanom zdecydowanie przypadła do gustu pierwsza w historii para męsko-męska oraz występ Jamali i Jacka Jeschke. Co z pozostałymi?
Nie cichną głosy oburzenia wokół 1. odcinka „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”
Pierwszy odcinek „Tańca z Gwiazdami” przyniósł wiele niespodzianek — niestety, niekoniecznie pozytywnych. Występ Krzysztofa Rutkowskiego i Sylwii Madeńskiej został obwołany jednym z najgorszych w historii programu, głównie za sprawą dość nieporadnej postawy detektywa na parkiecie.
Celebryta otrzymał jednak szansę — podobnie, jak przed laty Mariusz Pudzianowski, który mimo początkowych niepowodzeń i uszczypliwości ze strony jurorów z odcinka na odcinek poprawiał swoje umiejętności i nauczył się robić użytek ze swojej postury. Czy słynny śledczy także wykorzysta okazję?
Z programu odpadli natomiast Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła . Już to wzburzyło część internautów ( a także samą parę ). Niektórzy nie mogą uwierzyć, że publiczność wolała zagłosować na Rutkowskiego niż utalentowanej tancerki i gwiazdy „Pierwszej miłości”. Część wietrzy oszustwo.
A to dopiero początek kontrowersji.
„Taniec z Gwiazdami”: Widzowie wściekli po 1. odcinku
Nie jest tajemnicą, że „Taniec z Gwiazdami” wybiera nazwiska, które wywołają najsilniejsze emocje wśród widzów. Współpraca z takimi ulubieńcami publiczności, jak detektyw Rutkowski, pan Wiesław z „Naszego nowego domu” , Jacek Jelonek, czy Jamala były mocno komentowane w mediach.
Na „Facebooku” pojawiły się pewne sugestie. Zdaniem widzów została para która, mimo wszystko, dała najmniej atrakcyjny (lecz wzbudzający sensację) pokaz.
– Każdy ma z niego bekę, na widowni i jak i przed tv. Wzięliście go specjalnie, by zwiększyć oglądalność – wyrokują widzowie.
– Super, macie ponad 300 tysięcy osób, z których robicie idiotów, bo nikt z nas nie rozumie jak mógł odpaść materiał na tancerza a została miotła , nie mająca pojęcia o zamiataniu a co dopiero tańczeniu.
Pojawiły się też głosy, że nie tylko pierwszy, ale nawet ostatni odcinek został już z góry zaplanowany, a wybrany zwycięzca Kryształową Kulę ma już właściwie jak w banku. Część oglądających już zapowiada, że nie zamierza dalej głosować… ani oglądać.
– Po kilku latach postanowiłam oglądać. Nie da się. Ustawka i jeszcze raz ustawka.
– Rutkowski musi odejść, bo ludzie nie będą tego oglądać
– Będzie dużo mniej [widzów] po ostatnim liczeniu głosów. Straszny przekręt.
Widz wytknął producentom błąd po 1. odcinku „Tańca z Gwiazdami”
Jeden z komentujących zarzucił także producentom poważny błąd. Wytknął, że podczas pierwszego odcinka w oburzający sposób pominięto wspomnienie o postaci, która jeszcze do niedawna była związana z programem. Co prawda na antenie pożegnany został Piotr Balicki, jednak zapomniano… O Korolyovie.
– Super otwarcie, ż e nie uczciliście minutą ciszy śmierci waszego kolegi Żory. Już zapomnieliście o dobrym koledze, że z wami był – krytykował internauta.
Widzowie spierają się, kto ich zdaniem jest wytypowany na zwycięzcę programu. Jedni obstawiają Jelonka lub Jamalę, inni… Rutkowskiego. A jak będzie waszym zdaniem?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Niewiarygodne sceny w „Tańcu z Gwiazdami”. Iwona Pavlović nie mogła powstrzymać łez
- Żona Rutkowskiego nie wytrzymała po surowym komentarzu Iwony Pavlović w „TzG”. Powiedziała, co o niej myśli
- Jarek z „Chłopaków do wzięcia” pojechał na wycieczkę bez żony. Uciekł od zgiełku na łono natury