Prawnik mówi o domniemaniu niewinności Jerzego Stuhra. Zwraca uwagę na chorobę aktora
Wczoraj wieczorem media obiegła informacja o niecodziennym zdarzeniu w centrum Krakowa. Popularny polski aktor Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę. Co więcej, gwiazdor był wówczas w stanie nietrzeźwości. Teraz głos w sprawie zabrał prawnik, który zwrócił uwagę na chorobę artysty.
17 października około godziny 17 doszło do niebezpiecznego wypadku na ulicy Mickiewicza w Krakowie. Aktor Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę i miał próbować uciec z miejsca. Zatrzymał go dopiero świadek całej sytuacji i to właśnie on wezwał odpowiednie służby. Gwiazdor miał 0,7 promila alkoholu we krwi.
Adwokat zdradza, co dalej ze sprawą Jerzego Stuhra
Wczorajsza sytuacja wstrząsnęła całym polskim Internetem. Teraz głos w sprawie zabrał prawnik, który wypowiedział się na temat konsekwencji, które czekają aktora oraz tego, czy jest szansa, aby gwiazdor wyszedł z tego bez szwanku.
Adwokat Arkadiusz Szymański skomentował zachowanie aktora i próbę jego ucieczki z miejsca zdarzenia . Jak wyznał prawnik, fakt, że gwiazdor nie zauważył spowodowania wypadku, nie jest czymś, za co można go karać.
– Moim zdaniem kwestia niespostrzeżenia tego, że się spowodowało wypadek, uniemożliwia przypisania winy aktorowi. Czyli nie może być to okoliczności zaostrzająca odpowiedzialność przy spowodowaniu wypadku. Kara, jaka może grozić sprawcy wypadku, zależeć będzie też od tego, jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł poszkodowany motocyklista – opowiedział w rozmowie z tabloidem „Fakt” adwokat.
Prawnik zdradził także, jakie będą kolejne kroki podjęte przez organy w sprawie wypadku spowodowanego przez Jerzego S.
– Organy ścigania zapewne gromadzą materiał dowodowy w sprawie. Kolejnym krokiem będzie albo ogłoszenie zarzutów, albo umorzenie postępowania. Po ogłoszeniu zarzutów aktor stanie się podejrzanym. Wtedy będzie mógł wyjaśnić, odmówić składania wyjaśnień, w tym przyznać się do popełnienia czynu albo nie, a następnie realizować obronę. W zależności od tego, co zdecyduje, sprawa będzie albo przekazana do sadu wraz z aktem oskarżenia, albo zakończy się wydaniem wyroku skazującego bez rozprawy, albo w trybie skróconym. To jednak jak to się potoczy, zależy od samego aktora, jego obrońcy oraz prokuratora — zdradził prawnik Arkadiusz Szymański
Czy Jerzy S. może być niewinny? Głos zabrał prawnik
Co więcej, adwokat wyjawił, że duży wpływ na karę, jaka spotka aktora, może mieć również jego choroba. Prawnik zaznaczył, że do momentu oficjalnego werdyktu musimy pamiętać o domniemaniu niewinności gwiazdora.
-Komentarz do tej sytuacji musimy zacząć od tego, że powinniśmy pamiętać o domniemaniu niewinności. Aktor był ciężko i przewlekle chory. Może przyjmować wciąż jakieś leki, które w połączeniu z alkoholem sprawiają, że jego organizm nie metabolizuje prawidłowo tej substancji. Musimy o tym pamiętać – zaznaczył prawnik Arkadiusz Szymański.
W rozmowie z tabloidem wyznał on również, że leki przyjmowane przez aktora mogły wejść w reakcje z alkoholem, przez co Jerzy S. mógł w tym stanie zachowywać się inaczej niż zdrowy człowiek.
– Aktor może być w trakcie jakiejś kuracji farmakologicznej i nie ilość wypitego przez niego alkoholu (do czego, zgodnie z doniesieniami medialnymi, się przyznał), była problemem, a to, że organizm nie poradził sobie z tym tak samo dobrze jak u zdrowego człowieka. 0,7 promila alkoholu we krwi to dużo, to już stan nietrzeźwości. I może tu leży problem. To wpływa na stopień winy, a w wyjątkowych sytuacjach na możliwość pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności karnej – zdradził adwokat w wywiadzie dla „Faktu”.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- Do sali chorego Tomasza Lisa wszedł ksiądz. Dziennikarz zareagował błyskawicznie
Źródło: Fakt