Słyszeli nieludzkie krzyki, nikt nie zareagował. Prawda okazała się nie do zniesienia
Prawda, jaka wyszła na jaw, zaskoczyła wszystkich. Pomimo że sąsiedzi słyszeli, że coś złego dzieje się za ich ścianami, że jakaś kobieta podnosi wrzask, nikt nie zareagował. Niestety, ale brak reakcji przyczynił się do niewyobrażalnej tragedii. Matkę dwójki dzieci znaleziono martwą we własnym domu. Morderca nie miał litości.
Aż trudno uwierzyć w sytuację, jaka miała miejsce w Adelajdzie w Australii. Policja twierdzi, że krzyki kobiety słychać było przez kilka godzin. Nikt jednak z sąsiadów nie zareagował. Oprawcą był chłopak ofiary, który stosował wobec niej przemoc fizyczną. Niestety, tego wieczoru wpadł w furię i zakatował swoją partnerkę.
Prawda o morderstwie
35-latkę znaleziono martwą w jej własnym domu. Kobieta zmarła w wyniku pobicia. Na jej ciele znajdowały się liczne obrażenia. Jak ustaliła policja, oprawca wcale nie myślał o uniknięciu kary, działał w afekcie. Nie uciszał partnerki, a jej krzyk był słyszany przez kilka godzin, zanim kobieta została zakatowana na śmierć.
Policja zatrzymała partnera 35-latki. Mężczyzna przyznał się do winy. Ofiara osierociła troje dzieci. Najstarsze z nich ma 13 lat. Rodzina kobiety jest zdruzgotana tym, że nikt nie udzielił jej pomocy.
- Niewyobrażalna tragedia na torach. Nie żyje młody sportowiec, miał przed sobą całe życie
- Owoce poziomek są cenne. Ale nieznana niemal nikomu tajemnica ich liści jest piorunująca
- Dramatyczne sceny na wiecu Andrzeja Dudy. Doszło do ataku, mamy nagranie
Rodzina błaga o reakcję na przemoc domową
Podczas pogrzebu 35-latki rodzina kobiety zaapelowała o to, by nie bać się i zareagować, gdy słyszymy, że u sąsiada, sąsiadki dzieje się coś złego. W tym przypadku pomógłby tylko telefon, który mógł uratować kobietę.
Rodzina poprosiła także, by uczyć swoje dzieci szacunku do drugiego człowieka, by nigdy, żadna z płci nie pozwoliła sobie na brak szacunku wobec siebie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kobieta osierociła troje dzieci.
Policja przyjechała na miejsce gdy 35-latka już nie żyła. Śledczy ustalili, że jej krzyki słyszeli pobliscy sąsiedzi.
Poruszająca przemowa bliskich została wyemitowana przez lokalną stację. Apel rodziny został poparty przez wielu Australijczyków.
ZOBACZ TEŻ:
- Andrzej Duda grzmiał o „komuchach” i atakował sędziów. Na wiecu usłyszał pytanie, po którym puściły mu nerwy
- Tragiczny wypadek w woj. łódzkim. Wśród poszkodowanych jest dziecko
- TVP wie jak obejść obostrzenia. Stacja planuje kolejny ogromny koncert
- Znaki zodiaku mężczyzn spod ciemnej gwiazdy. Nigdy im nie ufaj
- Andrzej Duda porównany do nazistów? Ostre słowa Michała Piróga, „Widzi Pan podobieństwo?”
- Porażające sceny na procesji z okazji Bożego Ciała. Ręce opadają
źródło: popularne.pl