Wpadka dziennikarza na wizji. Nagrywał ze swojego domu, nie zauważył, co było w kadrze
Praca zdalna to najrozsądniejsze z rozwiązań podczas epidemii koronawirusa. Jeśli wykonywany zawód na to pozwala, większość pracodawców zdecydowała się na zlecenie właśnie takiej formy pracowania. Niestety, ta okazuje się czasem zgubna. W tym przypadku dziennikarz nie zdawał sobie sprawy, co obejmuje jego kamera, podczas gdy on udziela wywiadu na bardzo poważne tematy.
Praca zdalna przysporzyła kłopotów kolejnemu dziennikarzowi. Wszystko przez to, że wydawało mu się, iż w kamerce internetowej widać mniej niż w rzeczywistości. Nic bardziej mylnego! Szczególnie kłopotliwa jest sytuacja, kiedy wpadkę zalicza się podczas transmisji na żywo i jej zapis stał się nieodwracalny. Taka sytuacja przydarzyła się dziennikarzowi, który nie zauważył drobnego szczegółu.
Praca zdalna – lepiej przyjrzyj się, co widać w twojej kamerze
Dziennikarz jest reportażystą. Z powodu koronawirusa poproszono go o wywiad internetowy dla telewizji ABC News, mężczyzna odpowiadał na zadane mu pytania z własnego domu. Występował w ogólnokrajowej, amerykańskiej telewizji więc zadbał o odpowiedni anturaż. Koszula, marynarka, tło gabinetu. Nie zwrócił jednak uwagi na jedną rzecz, która była bardzo widoczna na telewizyjnym ekranie.
Mężczyzna opowiadał na temat przyszłościowych usług amerykańskich aptek, które dostarczałyby leki za pomocą dronów. Takie rozwiązanie miałoby być pomocne w trakcie panującej epidemii. Tematyka poważna, dlatego dziennikarz zachował powagę. Z wyjątkiem jednego szczegółu.
- Nie żyje gwiazdor kinowych hitów. Rodzina przekazała smutne wiadomości, miał 53 lata
- Rząd w ostatniej chwili zmienił zdanie. Rodzice poznali kluczową datę
- Dowiedziała się o śmiertelnej chorobie gdy była nastolatką. Dziś aktorka walczy o każdy oddech, szpital nie może jej przyjąć
Wpadka na żywo
Mężczyzna nie zauważył, że oprócz jego schludnej górnej części ubioru, kamera uchwyciła jego nagie nogi i biodra ubrane w bokserki – na szczęście było to dopiero widać pod koniec wywiadu. Przez jego większość dolną partię ciała dziennikarza zakrywał pasek informacyjny. Jednak internauci natychmiast zareagowali na tę wpadkę.
Dziennikarz na Twitterze tłumaczył się potem, że nie miał na sobie bokserek a specjalne szorty do ćwiczeń. Podobno mężczyzna każdy dzień zaczyna od treningu i po prostu nie zdążył się przebrać. Dziennikarz podszedł jednak do swojego błędu z humorem i poradził wszystkim osobom pracujących za pośrednictwem kamerki, by koniecznie nosiły spodnie.
ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO:
Wpadka amerykańskiego dziennikarza jak i wielu innych dziennikarzy, jest nauczką, by jednak bardzo zwracać uwagę na swoje występy w kamerce podczas pracy.
Dziennikarz podszedł do swojej wpadki z dystansem.
ZOBACZ TEŻ:
- Pracownik Ikei zakażony koronawirusem. Niepokojące wpisy w internecie, padły poważne zarzuty
- Genialna wiadomość o pandemii, jakiej jeszcze nie było. Ogromny powód do radości
- Każde dziecko bez problemu rozwiąże tę zagadkę. Większość dorosłych nie jest w stanie podać dobrej odpowiedzi
- Kacperka szuka już ponad 200 osób. Ujawniono zupełnie nowy scenariusz zaginięcia
- Suczka codziennie sama podróżuje autobusem. Pasażerowie byli wzburzeni, potem zauważyli jej obróżkę
- Na światło dzienne wyszły nowe fakty o dniu zaginięcia małego Kacperka. Co mogło się wydarzyć w Nowogrodźcu?
Źródło: o2.pl