Poznały się bliżej w TVP. Teraz są po ślubie i mają córkę: „To z nią chce spędzić resztę życia”
Ania i Karolina poznały się bliżej podczas nagrań do programu TVP „Hit Hit Hurra!”. Ich relacja zaczęła się od przyjaźni, jednak bardzo szybko przerodziła się w prawdziwą miłość. Kobiety długo ukrywały przed sobą swoje prawdziwe uczucia. Jedna z nich w momencie, kiedy się poznały, była zaręczona.
Miłość niejedno ma imię i nigdy nie możemy być pewni kiedy strzała Amora nas dosięgnie. Ania i Karolina kiedy się poznały, nie miały pojęcia, że spędzą ze sobą resztę życia. Wszystko zaczęło się od udziału w programie „Hit Hit Hurra!”.
Historia miłości Ani i Karoliny
Ania i Karolina poznały się bliżej w TVP, kiedy występowały w programie zatytułowanym „Hit Hit Hurra!”. To właśnie tam rozpoczęła się ich relacja.
Dziewczyny o swojej historii opowiedziały za pośrednictwem Instagrama Margaret. Gwiazda użyczyła im swój profil w mediach społecznościowych, aby mogły opowiedzieć o tym, jak to się wszystko zaczęło:
– Nasza historia w ogóle zaczęła się od tego, że pojechałyśmy razem, ale osobno, do Mielca. […] Później jeździłyśmy co dwa tygodnie do Warszawy na nagrania programu „Hit hit hurra!”, więc przez te dwa tygodnie bardzo się do siebie zbliżyłyśmy – opowiada Karolina.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
W czasie kiedy Karolina brała udział w programie, miała narzeczonego. Jednak w relacji ze swoim partnerem nie czuła się w pełni szczęśliwa:
-Kiedy wróciłam z tych wszystkich koncertów, wyjazdów do domu, spotkałam się ze swoim narzeczonym i wiedziałam, że to nie jest to. To było tak niesamowite uczucie, że to z nią chce spędzić resztę życia – wyznała.
Dziewczyny przez długi czas ukrywały to, co tak naprawdę do siebie czują:
-Tak się spotykałyśmy i udawałyśmy, że jesteśmy przyjaciółkami […]. Każda z nas wiedziała, że kocha tą drugą, ale cały czas trwałyśmy w tej przyjaźni, bo bałyśmy się reakcji drugiej strony. Jak doszłam do wniosku, że ten narzeczony to jest w ogóle niewypał, to zerwałam zaręczyny i stwierdziłam, że pobędę sama przez jakiś czas – relacjonowała.
Dopiero po prawie roku przyjaźni obie zdobyły się na odwagę i wyznały sobie miłość. Teraz Karolina i Ania są po ślubie i razem wychowują 1,5 roczną córeczkę Blankę.
-Jesteśmy już po ślubie. Właściwie po dwóch ślubach. Mamy półtoraroczną córkę i tak sobie żyjemy w Polsce dalej jako tęczowa rodzina. Nasze rodziny nas akceptują i nie mają problemu, z tym że jesteśmy razem, że obie jesteśmy mamami, że wychowujemy razem Blankę, dlatego też bardzo ważne jest to, żebyśmy w końcu mogłybyśmy mieć pełne prawa . Chodzi mi o to, że ja dla Blanki jestem obcą osobą, a wychowuje ją od zawsze, więc to nas mierzi w naszym kraju.
Mimo przeciwności losu kobiety są szczęśliwe i starają się tworzyć dom pełen miłości dla swojej córeczki.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum
- Poszła na wesele i nie dała koperty nowożeńcom. Po reakcji młodej pary kompletnie ją zatkało
- Zerwała z chłopakiem po wspólnym obiedzie z rodzicami. Wszytko przez pytanie, które im zadał
- Żona Szczęsnego wściekła po meczu z Hiszpanią. Opublikowała oświadczenie
Źródło: Instagram, plotek.pl