Pozbawiona makijażu Martyna Wojciechowska odpowiedziała Kaczorowskiej

Martyna Wojciechowska odpowiedziała Agnieszce Kaczorowskiej

W ostatnich dniach dosyć głośno jest o kontrowersyjnym wpisie Agnieszki Kaczorowskiej , która na Instagramie skrytykowała, jak to określiła, skrajne podejście do ruchu #bodypositive .

Aktorka i utytułowana tancerka zasugerowała, że obecnie panuje moda na brzydotę , czego ona nie jest w stanie zrozumieć, ponieważ, oczywiście, jak każdy ma słabsze dni i wiele wad, ale woli skupiać się na swoich superlatywach.

– Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”? Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ? – pisała Kaczorowska.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Gwiazdę skrytykowało wielu internautów, a szczególnie celebrytek. Swoje zdanie w temacie wyraziła również Martyna Wojciechowska.

Wojciechowska: jestem wystarczająca

Martyna Wojciechowska umieściła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym jest u fryzjera i ma rozczochrane włosy. Fotografię opatrzyła refleksją.

Jak napisała: No więc cóż, okazuje się, że ja też jestem taka całkiem ZWYCZAJNA… I dobrze mi z tym! JESTEM WYSTARCZAJĄCA.

Podróżniczka dodała, że lubi siebie w różnych wersjach – zarówno, gdy jest w profesjonalnym makijażu, czy też w potarganych włosach. Na koniec zaznaczyła, że akceptowanie siebie w wielu wydaniach nie jest modą na brzydotę , a modą na lubienie siebie.

– Żadna z tych wersji nie jest ani gorsza, ani lepsza – podsumowała Wojciechowska.

Zobacz post:

Zobacz artykuły polecane przez Redakcję Lelum:

• Kobieta myślała, że nosi w brzuchu sześcioraczki. Kiedy zaczęła rodzić, lekarze przeżyli wstrząs
• Edzia z „Królowych życia” pokazała zdjęcie z salonu piękności: „Pani Edyto co oni z Pani zrobili?”
• Tłumy ludzi otoczyły blok w stolicy. Każdy, kto podchodzi bliżej, wstrzymuje oddech