Porażające wyznanie Oli Kwaśniewskiej. Ciężko uwierzyć, co się wydarzyło. „Na znak żałoby”
Aleksandra Kwaśniewska zdecydowała się otworzyć i wyznać, z jaką okropną sytuacją musiała zmierzyć się w przeszłości. Musiała znosić ogromne uszczypliwości ze strony swoich rówieśników. Dzieci w jej wieku w większości nigdy nie doświadczyły nawet namiastki tego, o czym do dziś wspomina córka byłego prezydenta.
Ola Kwaśniewska musiała mierzyć się z okropnym hejtem
W rozmowie z Magdą Mołek „W moim stylu” Ola Kwaśniewska opowiedziała o swojej porażającej przeszłości związanej z przeżyciami w szkole.
14-letnia dziewczynka jako nastolatka musiała mierzyć się z szykaną ze strony rówieśników. Po wygranych wyborach przez jej ojca połowa szkoły, do której uczęszczała, ubrała się na czarno „na znak żałoby”.
– Ja poszłam do szkoły, która była taka bardzo uniowolnościowa i ledwo poszłam do liceum, po miesiącu tata wygrał wybory. I jak tata wygrał wybory, połowa tej szkoły przyszła na znak żałoby ubrana na czarno. To jest bardzo dziwna sytuacja. Naprawdę ciężko jest porozmawiać z kimś, kto przeżył coś podobnego, bo nikt takiego doświadczenia na koncie nie ma, a ty masz 14 lat i w dodatku nie chcesz tym obarczać rodziców, no bo też no wiesz, no to są po prostu trudne emocje. I myślę, że raczej to na mnie zadziałało w ten sposób, że ja nie chciałam się na nikogo obrażać. Chciałam też ich zrozumieć i chciałam, żeby oni zrozumieli mnie. Byłam nastawiona na dialog. Myślę, że jak jesteś właśnie w takiej pozycji, że musisz szukać tego porozumienia, bo ono nie jest takie znowu naturalne, bo jesteś przez różne osoby traktowana jako osoba spoza ich obozu – powiedziała Ola Kwaśniewska.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: