Porażające sceny w Gdańsku. 25-latka nie żyje. Sąsiedzi nie mogą uwierzyć, „W domu były małe dzieci”
Wstrząsające doniesienia z Gdańska. W dzielnicy Młyniska, położonej w centralnej części stolicy Pomorza, odnaleziono ciało młodej kobiety. Okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśniają lokalne służby, które wciąż działają na miejscu.
Dramat w centrum Gdańska
Informacja o śmierci 25-latki dotarła do miejscowych służb na krótko przed godziną 11. Przybyły na miejsce patrol potwierdził, że kobieta nie żyje.
Mundurowi nie komentują jednak okoliczności zajścia, nie potwierdzając także, że doszło do przestępstwa. Oficjalnie przekazują jedynie doniesienia o „śmierci kobiety”.
– Wszystkie czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora. Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, policyjny technik, lekarz z zakresu medycyny sądowej. Nic więcej w tej sprawie na ten moment nie mogę powiedzieć – przekazał mediom rzecznik prasowy gdańskiej komendy.
O szczegółach informują jednak bezpośredni świadkowie.
– Widziałam z balkonu tego człowieka, był w samych majtkach, zakrwawiony próbował uciec. Ktoś krzyczał, że ona miała odrąbana głowę. Dwa noże były w tej głowie – powiedziała mieszkanka okolicznego domu.
– W domu były małe dzieci, jedno roczne, a drugie 3-letnie podobno – dodał z kolei sąsiad zmarłej.
W związku z tragedią zatrzymano 29-letniego mężczyznę, co potwierdzili funkcjonariusze.
Źródło: Fakt
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: