Niepokój i poruszenie w kraju. Gigantyczna maszyna ostrzegająca pojawiła się nad Polską, co się dzieje?
Nad Polską pojawił się tajemniczy wielki obiekt, który krążył po niebie przez wiele godzin. Polacy, którzy zdążyli dostrzec maszynę, zaczęli główkować, o co chodzi i skąd ona pochodzi? Jej zdjęcia błyskawicznie pojawiły się w mediach społecznościowych, gdzie rozpętała się prawdziwa burza.
Polska w sobotę 22 sierpnia gościła na niebie ogromną maszynę. Jej widok wywołał poruszenie wśród wszystkich obserwujących oraz fanów lotnictwa. Momentami znajdowała się bardzo nisko. Na twarzach Polaków pojawił się niepokój. Ludzie zastanawiają się, co się dzieje i o co w tym wszystkim chodzi?
Tajemniczy obiekt pojawił się w naszym kraju
Samolot wczesnego ostrzegania i radiolokacyjnego nadzoru AWACS należący do NATO pojawił się dzisiaj nad Polską. Widziany był m.in. w Warszawie, Katowicach czy w Krakowie, przekazuje polsatnews.pl . Polacy obserwujący samolot z bliska byli przerażeni.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i filmów z przelatującym samolotem. W komentarzach natychmiastowo wywołała się dyskusja, co było powodem tajemniczego przelotu samolotu należącego do NATO nad naszym krajem?
- Krzysztof Penderecki nadal nie został pochowany. 5 miesięcy po śmierci ujawniono przykre kulisy
- Zaskakująca decyzja nowego Ministra Zdrowia. Niektórym osobom może się bardzo nie spodobać
Dlaczego akurat Polska?
Samolot widziany nad Polską był naprawdę ogromny. Użytkownicy mediów społecznościowych doszli do wniosku, że głównym celem lotu maszyny nie była Polska, a Białoruś. Wszystko spowodowane ostatnimi protestami, które pojawiły się po wyborach prezydenckich.
Te wiadomości zostały szybko zdementowane przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak się okazało Polska gości samolot już od piątku i przez kolejne dni będzie uczestniczył w polsko-amerykańskich ćwiczeniach lotniczych , jak podaje polsatnews.pl . Pikanterii tematu dodał fakt, że trasy samolotu nie można było śledzić na stronie flightradar24.com.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
