Polka przestała GOLIĆ SIĘ rok temu. Zobaczcie jak teraz wygląda…
Ta dziewczyna naprawdę namieszała na świecie! Jeżeli jeszcze jej nie znacie, to koniecznie nadróbcie zaległości. Sonia Cytrowska stała się tematem mediów na całym świecie, wszystko za sprawą jej…owłosionego ciała. Dziewczyna, która na co dzień mieszka w Gdyni rok temu zrezygnowała z golenia, a efektami chwali się na Instagramie Body Hair Movement i blogu O włos od prawdy.
Sonia Cytrowska postanowiła podzielić się swoją włosową historią za pomocą mediów społecznościowych. Wszystko zaczęło się w wieku 12 lat, kiedy dziewczyn zaczęła się golić. Z każdym rokiem dorastania, naturalnie włosów pojawiało się coraz więcej, a u Sonii zaczęła spadać pewność siebie. Po 16 latach walki z owłosieniem i codziennym goleniu w końcu powiedziała DOSYĆ!
– Dość podejmowania prób wpisania się w kanon piękna. Dość wstydzenia się za naturalną wersję mnie. Mam prawo być taką, jaka jestem. Czas na dumę, czas na akceptację, czas na pewność siebie. – możemy przeczytać na jej blogu.
ZOBACZ TEŻ: Szokująca historia. „Dostrzegłem worek na zamarzniętym jeziorze”. W środku był pies
Koniec z goleniem
28-latka uczciwie przyznaje, że decyzja o zaprzestaniu golenia, nie była ciężka, z oczywistych przyczyn tylko dla niej. Jej mąż mimo wsparcia, wyznawał klasyczne kanony kobiecego piękna:
– Dziękuję mojemu mężowi, który „nie taką mnie brał”, a mimo to nie skusił się na rozwód i postanowił dla mnie zmienić swoje standardy piękna i potraktował te zmiany jako wyzwanie, a nie zamach na jego estetykę.
Dziś o tej pięknej i odważniej mieszkance Gdyni piszą takie tytuły jak Daily Mail czy The Sun. Komentarze pod jej zdjęciami to niemal same pozytywy, internauci doceniają jej odwagę i piękno, uważają, że więcej kobiet powinno zdecydować się na taki krok. Kobiety powoli mają coraz bardziej dość standardów, które zostały na nie narzucone.
– Dzielę się swoją cielesnością i obnażam na Instagramie różne części ciała, bo wierzę, że jest więcej takich dziewczyn i kobiet jak ja, które mają głowy naszprycowane obrazami sfotoszopowanych kobiet. Być może nawet nie widziały, jak wygląda kobieta naturalna w pełnej krasie. Gdzie mają się tego dowiedzieć? W szkole? W domu? W magazynach modowych? We wszechobecnym porno?! Trzymam kciuki, aby zmiana społeczna poszła również w tamtych kierunkach! Jednak mam świadomość, że póki, co jest inaczej.
Zazdrościcie jej odwagi, a może niepotrzebnie manifestuje swoją decyzję w mediach społecznościowych?
ZOBACZ TEŻ: Anna Lewandowska pobiła rekord! Ewa Chodakowska patrzy z zazdrością
źródło:papilot.pl