Policja zbadała alkomatem Krystynę Jandę. Artystka sugeruje, że specjalnie na nią czekali

Krystyna Janda zatrzymana przez policję

We wspomnianej wyżej rozmowie aktorka wyjawiła, że kilka godzin przed wywiadem została zatrzymana przez policję. Ci badali ją alkomatem, który nie wykrył nieprawidłowości. Choć wygląda to na zwyczajną, rutynową kontrolę drogową, Janda uważa, że nie był to przypadek, że policjanci wychwycili akurat ją.

– Moim zdaniem czekali na mnie. Pewnie przed wyborami dobrze byłoby kilka osób złapać na czymś kompromitującym — stwierdziła.

Według jej narracji obecna władza ma szukać „haków” na swoich przeciwników, nie tylko tych zasiadających w Sejmie czy Senacie. Dodała, że teraz musi się bardzo pilnować, bo choćby najmniejsze potknięcie z jej strony od razu będzie nagłośnione i obrócone na korzyść obecnej władzy.

Krystyna Janda krytycznie o władzy

Krystyna Janda od wielu lat, regularnie krytykuje poczynania rządzących w niemal każdej sprawie. Kilka miesięcy temu żaliła się, że jej fundacja upada, bo koszty rosną, a wciąż nie doczekała się od rządu żadnego dofinansowania. Wcześniej bardzo krytycznie wypowiadała się o działaniach władzy dotyczących kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.

Ogromne zamieszanie medialne wywołał jednak jej wpis sprzed kilku lat, który szybko musiała usunąć. Udostępniła bowiem grafikę, na której podano, ile rząd rozdał pieniędzy w ramach akcji socjalnych. Przy jej pomocy skojarzyła wyborców partii rządzącej z prostytutkami.

Zobacz post:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Krystyna Janda (@tojajanda)

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
3. W Pepco pojawiła się sukienka idealna na święta. Cena zachwyca, Polki biegiem ruszą na zakupy