Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego. Żona nie mogła go pożegnać
7 stycznia odbył się pogrzeb Antoniego Gucwińskiego. Dyrektor wrocławskiego zoo zmarł 8 grudnia w wieku 89 lat. Na uroczystości zabrakło jego ukochanej żony Hanny, która przebywa obecnie w szpitalu.
Antoni Gucwiński został pochowany w Alei Zasłużonych na wrocławskim cmentarzu, a na jego pogrzebie przemowę wygłosił sam prezydent miasta. W ostatnim pożegnaniu dziennikarza zabrakło jego żony Hanny, która walczy z koronawirusem.
Hanna Gucwińska nie pojawiła się na pogrzebie Antoniego Gucwińskiego
Prowadzący program „Z kamerą wśród zwierząt” zmarł 8 grudnia w wieku 89 lat. Początkowo pogrzeb Antoniego Gucwińskiego zaplanowano na 17 grudnia, ale uroczystość została przełożona na prośbę jego ukochanej żony Hanny, która obecnie ma kłopoty ze zdrowiem.
Ostatecznie pogrzeb Antoniego Gucwińskiego miał miejsce 7 stycznia. Msza żałobna została odprawiona w Katedrze Wrocławskiej, a ciało prowadzącego show „Z kamerą wśród zwierząt” spoczęło w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Osobowickim. Podczas ostatniego pożegnania dziennikarza przemawiał sam prezydent miasta Jacek Sutryk, który pożegnał gwiazdora w kilku wzruszających słowach.
-Żegnamy wyjątkowego obywatela naszego miasta. Przyjechał do Wrocławia, miasta, z którego teraz jesteśmy dumni, ale wtedy było dopiero odbudowywane na gruzach Festung Breslau. Antoni Gucwiński przez wiele lat ten Wrocław budował. We Wrocławiu mnóstwo osób wychowało się na jego programie. Program ten nie tylko był promocją ogrodu, Wrocławia, ale uczył też szacunku do zwierząt, naszych braci mniejszych. W imieniu wrocławian chciałbym dzisiaj Panu Antoniemu bardzo serdecznie podziękować za wszystko, co zrobił dla naszego miasta — powiedział podczas pogrzebu Antoniego Gucwińskiego prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Niestety, podczas uroczystości zabrakło ukochanej dziennikarza – Hanny Gucwińskiej. Mimo tego w kościele obok zdjęcia Antoniego leżał wieniec od żony. Kobieta nie zjawiła się na pogrzebie – jak poinformował Super Express, wdowa po zmarłym dyrektorze wrocławskiego zoo znajduje się obecnie w szpitalu przy ulicy Koszarowej. Kobieta miała zarazić się koronawirusem.
-Pani Hanna nie wie, że do pogrzebu dojdzie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że nie rozmawia o mężu, nie pyta o niego. Wiadomość o tym, że w piątek ma zostać zorganizowany pogrzeb jej męża, mógłby wpłynąć na jej stan zdrowia. Kobieta jest, to też polecenie lekarzy, odcięta od informacji z zewnątrz — informuje „Super Express”.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- TVN przekazał tragiczną wiadomość. Nie żyje legenda filmu
- Internauta ujawnił, co naprawdę działo się podczas sylwestra w Polsacie