Pod siedzibą "Dzień Dobry TVN" rzucają talerzami! Przechodzi ludzkie pojęcie, co tam się dzieje
Magda Gessler jest znaną w całej Polsce restauratorką. Za jej popularność w dużej mierze odpowiada program „Kuchenne rewolucje”, który doczekał się 26 sezonów i ma swoje miejsce w ramówce nieprzerwanie od 2010 roku. Ciężko wyobrazić sobie jednak ten format bez jej twarzy.
„Dzień Dobry TVN” zaczęło od mocnej pobudki
Magda Gessler i „Kuchenne rewolucje” są kojarzone między innymi z wybuchami złości prowadzącej, której nieraz zdarzało się rzucać talerzami, jeśli jakieś danie nie przypadło jej do gustu. Teraz jej ikoniczne zachowanie trafiło także do „Dzień Dobry TVN”, gdzie była gościnią. Wszystko jednak w słusznym celu.
Czwartek zaczynamy od rzucania talerzami! Czekamy na Was na rogu Hożej i Marszałkowskiej, przyjdźcie do nas i też rzućcie talerzem! – czytamy w mediach społecznościowych programu.
W „Dzień Dobry TVN” poleciały talerze
W czwartkowym wydaniu programu „Dzień Dobry TVN” Magda Gessler wraz z prowadzącymi – Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman – przywitała widzów z namiotu zlokalizowanego przed wejściem do studia TVN. Jak się okazało, prowadzący sam chciał rzucić talerzem, ale restauratorka zrugała go, że musi to nieść za sobą pewne przesłanie.
Takie, że trzeba obudzić towarzystwo, do którego wchodzisz i ono śpi, i nie reaguje właściwie w jakiejś samoobronie tego, żeby wreszcie ocalić pracę, swoją firmę, więc jak oni śpią i dalej do nich gadam i nic nie mogę zrobić, to jedynym wyjściem, żeby otworzyli oczy na swoją rzeczywistość, jest walenie talerzami.
Magda Gessler z ważnym apelem w „Dzień Dobry TVN”
Jak się okazało, rzucanie talerzami w programie „Dzień Dobry TVN” miało swoje uzasadnienie. Magda Gessler chciała w ten sposób namówić kobiety do udział w wyborach. Swój apel skierowała przede wszystkim do młodych kobiet, które nie chcą iść na wybory.
(…) budzę wyłącznie młode kobiety, które nie chcą iść na wybory, którym się wydaje, że wszystko będzie samo, że mężowie wszystko załatwią i chowają głowę w poduszkę. Od nich zależy los ich córek, naszych babć, wszystkich kobiet w Polsce. Niech one wezmą losy w swoje ręce, więc je tłukę, tłukę je tak, żeby się wreszcie OBUDZIŁY! DOSYĆ TEGO! Co sobie myślą? Że ktoś za nie coś zrobi? Kobiety są najważniejsze, bo są przyszłością tego kraju! Do wyborów mają iść! Mają iść do wyborów! – przekonywała.
