Po śmierci męża Grażyna Kulczyk wyprowadziła się za granicę. Nie uwierzysz, co tam robi
Majątek zgromadzony przez Grażynę Kulczyk pozwolił jej na spełnienie ambitnych marzeń. Po latach budowania imperium z byłym mężem Janem Kulczykiem, para rozwiodła się, dokonując podziału majątku. Po tych wydarzeniach mecenaska sztuki odsunęła się od błysków fleszy, aby skupić się na ciężkiej pracy. Lata poświęciła na gromadzenie sztuki, a w planach miała stworzenie muzeum. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Kolejne kroki Grażyna Kulczyk skierowała poza granice Polski. Zobaczcie, na co się zdecydowała.
Grażyna Kulczyk - życie i rodzina
Grażyna Kulczyk to znana polska miliarderka i miłośniczka dzieł sztuki . Z zawodu jest prawniczką. Jej kolekcja obrazów mieści w sobie nazwiska takich malarzy jak Andrzej Wróblewski, Tadeusz Kantor i Władysław Strzemiński . Prowadzi fundację “Art Stations Foundation” , która ma na celu zwiększyć dostęp do kultury, sztuki i edukacji.
Kobieta przez wiele lat była żoną znanego polskiego przedsiębiorcy, Jana Kulczyka. Mężczyzna w latach 2002-2015 był klasyfikowany w rankingach tygodnika “Wprost” jako najbogatszy Polak. Doczekali się dwójki dzieci, Dominiki i Sebastiana . Para rozwiodła się w 2006 roku, a Grażyna Kulczyk po podziale majątkowym pojawiła się na 12. miejscu rankingu z majątkiem wartym 320 milionów złotych. W 2017 roku według “Wprostu” była posiadaczką 1,7 miliarda złotych.
Grażyna Kulczyk po stracie męża
Małżeństwo Kulczyków rozpadło się po 33 latach wspólnego życia . Po rozstaniu miliarderka poświęciła się swojemu największemu zainteresowaniu, czyli sztuce. Odsunęła się nieco w cień i nie brylowała na salonach tak, jak dawniej. Nie oznaczało to jednak, że nie pracuje na swój własny sukces. Dzięki pieniądzom mogła osiągnąć naprawdę wiele w swojej branży .
Od lat chodzą słuchy, jakoby Grażyna Kulczyk miała zakupić galerię sztuki . Kobieta rozważała między innymi siedziby w Poznaniu i w Warszawie. Jak się okazało, nie było to takie proste. Miliarderka nie znalazła w Polsce dogodnego miejsca, w związku z czym postanowiła przenieść się poza granice kraju. Wymarzone miejsce znalazła w Szwajcarii .
Grażyna Kulczyk wyjechała z Polski
Mecenaska sztuki postawiła na niewielką miejscowość Susch , znajdującą się na wschodzie kraju. Wyremontowała dawny klasztor i browar i stworzyła tam swój azyl pełen dzieł sztuki. Miejsce liczy sobie 1500 metrów kwadratowych i oferuje 25 sal. Jak się okazuje, to dziś jedno z najważniejszych miejsc dla elity kolekcjonerskiej. Grażyna Kulczyk nie kryje dumy związanej z tym sukcesem. Udzielając wywiadu dla magazynu “Spotkania z zabytkami” podkreśliła globalność jej tworu.
“Moją ambicją nie było tworzenie polskiego skansenu w Szwajcarii. Takie projekty w dzisiejszym świecie są anachroniczne i kontrproduktywne. Susch od początku miał być międzynarodową instytucją. Bardzo mnie irytuje, gdy czasem spotykam określenie, że to jest polskie muzeum"
- powiedziała Grażyna Kulczyk.
Odwiedzilibyście to miejsce?
Źródło: shownews.pl, pudelek.pl