Po pogrzebie Marii Czubaszek zapoczątkowano nietypowy zwyczaj. „Czyż to nie jest piękne?”
Maria Czubaszek była jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci w polskich mediach. Pisarka znana była ze swojej szczerości i ciętego języka. Po jej pogrzebie na cmentarzu zapoczątkowano nietypowy zwyczaj.
Maria Czubaszek zmarła w 2016 roku. Jak się okazuje, do dziś jej najwierniejsi fani pamiętają o niej i odwiedzają jej grób na cmentarzu.
Maria Czubaszek -po jej pogrzebie zapoczątkowano nietypowy zwyczaj
Maria Czubaszek zmarła 12 maja 2016 roku . Po jej śmierci jej mąż Wojciech Karolak , z którym była związana przez wiele lat, miał tylko jedno życzenie. Chciał, by pochowano go obok żony.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Pisarka była znana także z jednego atrybutu -papierosa w ręku.
Hirek Wrona w rozmowie z Faktem wspominał pogrzeb artystki
i wyznał, jaki zwyczaj do dziś panuje przy jej grobie.
– Gdy krypta w kolumbarium się zamknęła, wszyscy powyciągali papieroski i zaczęli palić, czyż to nie jest piękne? […] Zapalam znicze, kładę kwiaty. Przyjaciele, ludzie też przynoszą świeże kwiaty i tam też się spotykają i palą papierosy -opowiada muzyk.
Co ciekawe, w krypcie obok urn są dwie maskotki – pieska, którego złożono z prochami Marii i zająca, którego złożono z prochami jej męża. Maria określała swojego męża właśnie mianem Zająca.
To jednak nie wszystko, bo okazuje się, że po pogrzebie jej najbliżsi kładli na grobie… jej ulubione parówki zamiast kwiatów.
Zobacz nagranie:
Źródło: Gwiazdy.wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Wiśniewski kompletnie łysy. Internauci zbierają szczęki z podłogi na jego widok
- Córka poinformowała o nagłej śmierci. Artysta zmarł we śnie