Piotr Gąsowski zagrał w filmie dla dorosłych? U Kuby Wojewódzkiego obnażył swoją przeszłość
W ostatnim odcinku talk show Kuby Wojewódzkiego gościli Piotr Gąsowski i Roksana Węgiel. Aktor jest znany z poczucia humoru i posiadania niezliczonej ilości anegdot w rękawie. Tym razem opowiedział o swojej styczności z branżą filmów dla dorosłych.
Wcześniej nikt nie posądził go o to, że mógłby w takiej produkcji wystąpić, ale okazuje się, że w młodości pojawił się na jej planie zdjęciowym. Jak do tego doszło?
Piotr Gąsowski miał styczność z branżą filmów dla dorosłych
Jak można było przypuszczać, Kuba Wojewódzki był niezwykle ciekawy tego, jak w ogóle doszło do zetknięcia Gąsowskiego z branżą filmów dla dorosłych. Aktor już w przeszłości wypowiadał się publicznie na ten temat, więc nie jest to dla niego problem, by o tym mówić. Jak w takim razie do tego doszło?
Jak wspomina, jako początkujący, studiujący we Francji aktor, który dopiero przekroczył 20 rok życia, szukał zlecenia, w ramach którego mógłby dorobić. Znalazł więc fuchę statysty w filmie erotycznym. Wydawało mu się więc, że będzie nieznaczącą, ubraną postacią w zmysłowym filmie. Opis zlecenia mocno zakrzywił jednak prawdę.
Piotr Gąsowki oburzył się, gdy wszedł na plan
Jak wspomina aktor , produkcję, w której miał uczestniczyć, należy nazwać filmem dla dorosłych, a nie erotycznym. Był bardzo oburzony, gdy już pojawił się na planie i zorientował się, w czym tak naprawdę przyjdzie mu wystąpić.
Tuż po wejściu okazało się, że aktorzy są już w trakcie sceny, a szef produkcji kazał się Gąsowskiemu rozebrać i zaznaczył, że koleżanka pomoże mu się „rozkręcić” . Aktor był sytuacją przytłoczony i wyraził swoje oburzenie, za co wręcz wyrzucono go z planu.
Piotr Gąsowski na pokazie erotycznym
Gąsowski wyjaśnił także, że poznał francuskiego aktora filmów dla dorosłych polskiego pochodzenia, który wówczas w Paryżu był wielką gwiazdą. Aktor przyznał, że został nawet zaproszony na jego występ, o którym opowiedział Kubie Wojewódzkiemu ze szczegółami.
Wyjaśnił, że aktor w trakcie kopulacji bez problemu rozmawiał z widownią, nie przerywając jednocześnie stosunku. Gwoździem programu okazało się jednak coś innego. Wspomniany aktor miał zacząć kręcić swoim przyrodzeniem w stronę widowni, nazywając to „helikopterem”. Jak przyznał Gąsowski, powiew dało się odczuć w kilku pierwszych rzędach.
Zobacz zdjęcia: