Piotr Gąsowski wyleciał z kraju! "Dramat" zdarzył się szybko. Smutne, co go spotkało
Choć oczywiście nie dysponujemy dokładnymi danymi z przelotów i przebytych kilometrów, można zaryzykować stwierdzenie, że Piotr Gąsowski jest absolutną czołówką polskiego show-biznesu, jeśli chodzi o podróże. Często ma też problemy i zabawne perypetie z nimi związane. Właśnie musiał zmierzyć się z kolejną niedogodnością.
Piotr Gąsowski ciągle ma problemy w podróży
Piotr Gąsowski niemal każdą ze swoich wycieczek relacjonuje w mediach społecznościowych i tak się jakoś układa, że spora część z nich nie idzie według planu. Aktor musiał się już mierzyć z ogromną ilością podróżniczym kłopotów. Jakich?
Zdarzyło się, że zgubiono mu bagaż. Bywały też sytuacje, w który samolot w ogóle nie odlatywał. Raz narzekał nawet na współpasażera, który miał nie dbać o własną higienę. Innym razem dostał niesprawny samochód z wypożyczalni. Już można byłoby napisać o tych przygodach książkę, a do listy dochodzą kolejne.
Piotr Gąsowski znów w podróży
Całkiem niedawno Piotr Gąsowski wyleciał do Stanów Zjednoczonych ze swoją córką, by odwiedzić tamtejszą część swojej rodziny. Długo w kraju nie zagrzał, bo teraz poinformował o swoim męskim, przyjacielskim wypadzie z Wojtkiem Kurowskim.
Panowie zdecydowali się na wypad do innego kraju, w którym często bywa Gąsowski, czyli do Hiszpanii. Zdarza się, że aktor jest tam kilka razy do roku. Zanim jednak dotarli na miejsce, już musieli mierzyć się z pewnymi niedogodnościami.
Piotr Gąsowski z niedogodnościami w samolocie
Tym razem jednak nie chodziło o opóźnienie czy niezbyt czystego współpasażera, bo tym był w końcu zawsze elegancki Kurowski. Problem dotyczył usadzenia. Aktor był bowiem przekonany, że będzie siedział przy oknie.
Faktycznie został usadzony od strony skrzydła, ale sęk w tym, że akurat przy tym skrajnym miejscu nie było okna! Aktor mógł więc co najwyżej wpatrywać się w ścianę. O pięknych widokach mógł zapomnieć.
Źródło: Pudelek