Piotr Gąsowski wylądował w Kazachstanie. „Aż mnie zatkało”, nie spodziewał się, co zobaczy na miejscu
Piotr Gąsowski jest znany ze swojego zamiłowania do podróży. Tylko w te wakacje był już w Hiszpanii oraz Grecji. Teraz jednak zdecydował się na dużo mniej popularny kierunek podróży. Aktor poleciał bowiem aż do Azji.
Od 3 dni skrupulatnie relacjonuje swoją podróż, wrzucając na Instagrama kilkanaście nagrań dziennie. Nie tylko pokazuje, co potencjalni turyści mogą zobaczyć na miejscu, ale też opowiada o swoich odczuciach.
Piotr Gąsowski w Kazachstanie
Celem podróży aktora okazał się być Kazachstan. Piotr Gąsowski raczej nie decyduje się na wycieczki z ramienia biura podróży, które prowadzą go wprost do hotelów z nielimitowanymi napojami i jedzeniem. Zamiast tego jedzie na własną rękę i samemu zwiedza najciekawsze, a przy tym nieoczywiste miejsca. Jak odnalazł się na dalekim dla nas wschodzie?
Kazachstan w naszym kraju postrzegany jest stereotypowo niemalże jako biedne i średnio rozwinięte państwo. W rzeczywistości jednak kompletnie tak nie jest, o czym osobiście przekonał się aktor. Publikował choćby filmiki z klubu nocnego. Był zaskoczony jak tłumnie wesoło i co najważniejsze, kulturalnie potrafią bawić się Kazachowie.
Na tym zresztą nie koniec. Piotr Gąsowski wyjawił, że aż zatkało go, gdy wybrał się na lokalny rynek. Zaskoczyła go mnogość kolorów i przede wszystkim ogrom różnych, naturalnych zapachów. Co ciekawe, aktor opowiedział też o tym, że na tamtejszym bazarze nie ma żadnych cen. O każdy produkt trzeba się targować ze sprzedawcą. Taka jest bowiem tradycja.
Piotr Gąsowski uniknął wypadku
Oglądając relacje Piotra Gąsowskiego gołym okiem widać, jak bardzo podekscytowany jest aktor swoim wyjazdem. Na tyle, że bardzo dużo czynności wykonywał jednocześnie. Na jednym z nagrań przyznał się, że w trakcie jazdy na hulajnodze omal się nie wywrócił.
Co się stało? Aktor po prostu jadąc, sprawdzał jednocześnie mapę, a dodatkowo dalej nagrywał się na Instagrama. W pewnym momencie stracił równowagę, ale udało mu się ją odzyskać, zanim zrobiło się niebezpiecznie. W przeciwnym razie porządnie, by się wywrócił, choć sam użył dużo mocniejszego i niezbyt cenzuralnego określenia na takie, potencjalne zdarzenie.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Piotr Gąsowski drwi z TVP i Tomasza Kammela. Komu jeszcze się oberwało?
- Danuta Szaflarska nigdy nie wylewała za kołnierz. Aż trudno uwierzyć, z czym ją pochowano
- Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel wciąż nie podzielili majątku. Chodzi o miliony złotych
