Pilne: "Choroba zmieniła człowieka". Mąż o stanie zdrowia Bogumiły Wadner
80-letnia Bogumiła Wander od kilku lat zmaga się z postępującą chorobą Alzheimera. Słynna dziennikarka, która zapisała się w pamięci milionów Polaków, przebywa obecnie w ośrodku opieki w Konstancinie. Jej mąż, Krzysztof Baranowski, regularnie informacje media o tym, jaki jest jej stan. Najnowsze wieści nie napawają optymizmem.
Krzysztof Baranowski sprzedał dom, by opłacić opiekę nad Bogumiłą Wagner
Bogumiła Wander szturmem podbiła polską telewizję. Słynna prezenterka pracowała w TVP aż 37 lat, podbijając przy tym serca Polaków. Po odejściu z telewizji, w 2005 roku, wyszła za legendarnego kapitana Krzysztofa Baranowskiego. Wydawało się, że w życiu zakochanych zapanował spokój i szczęście, jednak nagle media zaczęły informować o poważnych problemach zdrowotnych dziennikarki. Okazało się, że przez postępującą chorobę Alzheimera trafiła do specjalistycznego ośrodka opieki.
Mąż Wander robi wszystko, by zadbać o komfort ukochanej. Ten nie jest jednak tani. Już jakiś czas temu Baranowski, który gościł w programie “Dzień Dobry TVN”, ujawnił, dlaczego nie mieszka już w willi, w której przebywał wcześniej wraz z żoną. Okazało się, że ze względu na problemy finansowe, musiał sprzedać posiadłość.
Taka jest prawda, to było niezbędne, nie mówiąc o tym, że taka piękna i okazała willa dla jednego człowieka to jest za dużo i za duże wydatki z tego wynikają, tak że bardzo jestem szczęśliwy z tego małego mieszkanka – mówił wówczas.
Bogumiła Wander może liczyć na wsparcie ukochanego męża
Słynna spikerka przebywa obecnie w ośrodku opieki w Konstancinie, gdzie ma zapewnioną całodobową opiekę. W jej stanie jest ona niezbędna. Mąż Bogumiły Wander relacjonował w wywiadach z mediami, że stan dziennikarki jest bardzo poważny.
Rozmawiamy ze sobą, chociaż jest to rozmowa bez kontaktu. Jest w dobrej formie fizycznej, jest pod opieką lekarzy, ale z trudnością kontaktuje się ze światem, tak że odwiedzam ją tak często, jak jest to możliwe. Nic więcej nie mogę zrobić – opowiadał, gdy gościł w “Dzień Dobry TVN”.
W pewnym momencie Krzysztof Baranowski zaczął mierzyć się nie tylko z prywatną tragedią, jaką jest choroba jego żony, ale również z zarzutami fanów, jakoby porzucił ukochaną . Kapitan nie ukrywał, że te głosy były dla niego bardzo krzywdzące.
Pojawiają się w stosunku do mnie zarzuty, że zostawiam ją w domu opieki, a sam urywam się z naszego życia i uciekam daleko. (...) To, że ludziom przychodzą do głowy takie myśli, są poza moimi możliwościami, żeby przekonać ich, jak bardzo się mylą i jak inaczej wygląda rzeczywistość. (...) Ja już urobiłem się po łokcie. Nie było pielęgniarki, która sprostałaby potrzebom mojej żony i nie była to kwestia funduszy – podsumował w rozmowie z “Wprost”.
ZOBACZ TEŻ: Nagłe wieści o stanie Bogumiły Wander. Najpierw mąż przekazał przykre wieści, a TERAZ coś takiego
Krzysztof Baranowski ujawnił, jaki jest stan Bogumiły Wander
Bogumiła Wander usłyszała diagnozę o tym, że choruje na Alzheimera, w 2020 roku. Od tego czasu życie małżeństwa diametralnie się zmieniło. Para stanęła przed wieloma trudnościami. Największą z nich było przeniesienie dziennikarki do domu opieki. Mimo to jej mąż nigdy nie przestał jej wspierać. Regularnie ją odwiedza, a także przekazuje jej wiernym fanom najnowsze informacje dotyczące jej stanu zdrowia.
26 czerwca Krzysztof Baranowski obchodził swoje 86. urodziny. Jak ujawnił w wywiadzie z “Pudelkiem”, ten wyjątkowy dzień spędził w towarzystwie żony w ośrodku w Konstancinie:
Dzisiaj po raz kolejny byłem u Bogusi. Na razie nic się nie zmienia, choć choroba zmieniła człowieka – przekazał.
Sytuacja jest trudna, jednak legendarny kapitan nie poddaje się. Mimo choroby żony stara się realizować własne pasje i cele. Ujawnił, że planuje rejsy, jednak nie chce na razie zdradzać szczegółów:
U mnie też bez zmian, jakoś się trzymam, choć plany mam ambitne. Opowiem, jak będzie bliżej celu – podsumował.