Pani Henia od "Burgera Drwala" w poruszających słowach o swojej mamie. Łzy same napływają do oczu
Nikt nie sądził, że zwykłe spotkanie będzie miało taki oddźwięk. Pani Henryka była jedną z uczestniczek ulicznej sondy portalu „Goniec”, który pytał przechodniów o opinie na temat Burgera Drwala, który niedawno wrócił do oferty popularnej sieciowi fast-foodów. Kobieta ujawniła, że jej życie nie jest najłatwiejsze.
Filmik z panią Henryką próbującą Burgera Drwala stał się viralem
Pani Henryka w rozmowie z reporterem „Gońca” ujawniła, że zmaga się z trudną sytuacją życiową. Emerytowana nauczycielka jest zmuszona związać koniec z końcem za emeryturę w wysokości zaledwie 2200 złotych. Niestety dodatkowym problemem jest fakt, że 83-latka opiekuje się także swoim synem, który od kilku lat zmaga się z poważną chorobą, która całkowicie uzależniła go od osób trzecich.
Mnie nie stać na taką kanapkę. Ja mam nauczycielską emeryturę, która wynosi 2200, i ciężko chorego syna na boreliozę czy po boreliozę, bo jest nie wyleczony czy nie doleczony, a państwo nie leczy takich osób. Nie jest finansowana. Jesteśmy goli i weseli. (…) Jak skończyłam pracę zawodową, to poszłam do ludzi sprzątać, bo mąż umarł. I tak się złożyło, że trzeba było dorobić. On dostaje od państwa 500 złotych. (…) Mam 83 lata i mam chore serce, uciekłam ze szpitala, bo nie mogę zostawić chorego dziecka – opowiadała pani Henryka.
Historia pani Henryki poznana przy degustacji Burgera Drwala odmieniła jej życie
Poruszająca historia pani Henryki szybko obiegła Internet i wzbudziła szerokie zainteresowanie wśród internautów. Dziennikarz portalu „Goniec” ponownie odwiedził staruszkę, tym razem już w nieco innych okolicznościach. Po tym jak filmik stał się viralem, a sprawą pani Henryki zainteresowała się nawet Doda , na założoną zbiórkę na leczenie syna pani Henryki szerokim strumieniem leją się fundusze. Gdy reporter „Gońca” odwiedził panią Henrykę było to ponad 50 tysięcy złotych, a kolejnego dnia, na konto zbiórki wpłynęło już prawie 150 tysięcy złotych.
Bardzo jestem wzruszona. Nie dociera to jeszcze do mnie. Tym spotkaniem z panem wczoraj obdarzył mnie pan taką euforią taką, taką nadzieję, że nie bardzo wierzę w to wszystko. (…) Ja już mam tyle lat, mnie jeszcze nigdy nie spotkało nic dobrego od początku życia. Zawsze miałam nie tak, zawsze było nie tak.
Pani Henia od Burgera Drwala w poruszających słowach o swojej mamie
Pani Henryka w rozmowie z reporterem „Gońca” ujawniła, że wiele zawdzięcza swojej mamie. Na jaw wyszło, że syn pani Henryki nie jest jedyną osobą, której ruszyła na pomoc. Starsza kobieta ujawniła, że wielokrotnie czuła potrzebę, by zareagować, a także niesie pomoc potrzebującym osobom. Jak się okazuje, wszystko przez jej mamę, dzięki, której jest także dobra, szlachetna i skromna, co tak bardzo ujęło internautów w jej historii.
Wszystko po mojej mamie. To po mojej mamie. (…) To już jest tak bardzo głęboko we mnie, bardzo głęboko. Ja miałam dzieciństwo nieciekawe, już nie będziemy do tego wracać, i moja mama, która bardzo dużo cierpiała i w ogóle nie okazywała tego, to ja dopiero w wieku 17 lat się zorientowałam, że jest coś nie tak. I to mnie tak zabolało, że jak coś takiego właśnie widzę (…) to muszę coś głupiego według innych powiedzieć.
Źródło: Goniec