Pamiętacie Leszka z „Na Wspólnej”? Aktor nagle zniknął, niewiarygodne, co się z nim teraz dzieje
Wojciech Majchrzak przez wielu został zapamiętany jako Leszek Nowak – początkowo jedna z pierwszoplanowych postaci nieśmiertelnego „Na Wspólnej”. Nie stał się jednak – jak wielu przed nim – „aktorem jednej roli”. Jego kariera zawodowa od lat ma się bowiem świetnie. Artysta może się także pochwalić udanym życiem rodzinnym.
Wojciech Majchrzak nową gwiazdą znanego formatu
Od zakończenia przygody Majchrzaka z historiami rodzin pomieszkujących przy warszawskiej Wspólnej minęło już blisko 15 lat (warto jednak wspomnieć, że kilkukrotnie pojawił się on na planie w późniejszych odcinkach).
Obecnie aktor związany jest przede wszystkim ze stołecznymi teatrami, występuje między innymi na deskach Komedii. Nie przeszkadza mu to jednak w przyjmowaniu coraz to nowszych propozycji zawodowych.
W ostatnich latach Wojciech Majchrzak wykreował kilkanaście postaci. Wcielił się między innymi w rolę kapitana Krawca, jednego z bohaterów „Czasu Honoru”. Pojawił się także w „M jak Miłość” (jako ojciec Marcina Chodakowskiego) oraz w polsatowskiej „Pierwszej miłości” (zagrał tam skorumpowanego policjanta).
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Teraz jednak przed aktorem staje zupełnie nowe wyzwanie. Otrzymał bowiem rolę w serialu „Sprawiedliwi – Wydział Kryminalny”, gdzie zagra między innymi u boku Marka Włodarczyka.
Prywatnie Majchrzak związany jest z zaś Olgą Borys , również aktorką, znaną swego czasu z ról w serialach takich jak „Lokatorzy” czy „Klan”. Małżeństwo pary trwa już ponad 20 lat. Wychowują oni 15-letnią córkę.
– Rozmawiamy o wszystkim, a napięcia, które zdarzają się w każdym małżeństwie, rozładowujemy humorem. To naprawdę działa! – wyznał artysta w jednej z rozmów z redakcją Pomponika, dzieląc się receptą na udany związek.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Instagram, Pomponik
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Krzysztof Jackowski miał wizję. Twierdzi, że PiS niedługo odda władzę
