Ostatni dzień festiwalu w Sopocie i zawstydzająca WPADKA. Kuba Badach nie wytrzymał, musiał skomentować
Kuba Badach zaszczycił scenę podczas ostatniego, 4. dnia Top of the Top Sopot Festivalu. Poruszający występ wokalisty przyćmiła jednak niemała wpadka organizatorów. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej nagłośnił ją na swoich mediach społecznościowych. Jego komentarz rozkłada na łopatki.
Kuba Badach podbił serca publiczności na festiwalu w Sopocie
Top of the Top Sopot Festival był jednym z największych muzycznych wydarzeń tego roku, który uświetniły koncerty uwielbianych gwiazd polskiej sceny muzycznej. I choć nie wszystkie występy spełniły oczekiwania publiczności, impreza ściągnęła nad Morze Bałtyckie nie tylko tłumy widzów, ale również plejadę sław.
Wśród sławnych osób, które zasiadły na widowni festiwalu w Sopocie, kamerom udało się wychwycić Monikę Olejnik . Dziennikarka przybyła na wydarzenie wraz z partnerem, a jej niesamowita kreacja natychmiast przyciągnęła spojrzenia. W pewnym momencie okazało się, że Olejnik nie była w stanie powstrzymać wzruszenia. Miało to miejsce na niesamowitym koncercie Kuby Badacha.
Publiczność postanowiła uczcić urodziny Kuby Badacha
Kuba Badach wystąpił na scenie Opery Leśnej w Sopocie ostatniego dnia festiwalu. Jego koncert był jednym z tych, które w piękny sposób zwieńczyły wydarzenie. Artysta dał popis niesamowitym umiejętnościom wokalnym , a piosenką, która szczególnie poruszyła publiczność, okazała się "C'est la vie" z repertuaru Andrzeja Zauchy.
Po zakończonym występie artysty prowadzący, Maciej Stuhr, przypomniał widzom, że tego dnia Kuba Badach obchodził urodziny. Zebrani chórem odśpiewali więc “Sto lat”, które wzruszyło wokalistę do tego stopnia, iż przez chwilę nie był w stanie zabrać głosu. Te ckliwe chwile zburzyła jednak wpadka organizatorów, którą Kuba Badach niedługo później podzielił się z fanami na swoim Instagramie.
Kuba Badach o wpadce na festiwalu w Sopocie
Kuba Badach aktywnie relacjonował swoim fanom przebieg festiwalu w Sopocie. Na jego story na Instagramie pojawiły się podziękowania za urodzinową niespodziankę i wszystkie życzenia, ale również coś, co szczególnie przykuło uwagę internautów. Okazało się, że artysta postanowił nagłośnić wpadkę organizatorów, która miała miejsce za kulisami. Na tablicy ze wszystkimi gwiazdami, które miały wystąpić tego wieczora, ktoś błędnie zapisał jego nazwisko jako “Banach”.
Z cyklu: „Kariera: robisz to źle” – podpisał zdjęcie Kuba Badach.
Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej podszedł jednak do całej sprawy na wesoło i z ogromnym dystansem, obracając wpadkę organizatorów w żart.