Ewelina Kolecka 18.02.2019 17:48

Mama Omeny Mensah przeżyła ciężkie chwile. „Na ulicy wyzywali nas od najgorszych”

Omenaa Mensah: mama pogodynki ma za sobą trudne przeżycia. Z powodu swojego związku z ojcem pięknej pogodynki doświadczyła prześladowania i ostracyzmu. „Na ulicy wyzywali nas od najgorszych”, wspominała po latach w wywiadzie dla Vivy!. Skąd czerpała siłę, która pozwoliła jej przetrwać?

Jest inspiracją dla milionów Polek, a szczególnie tych, które doświadczają prześladowania z powodu mieszanego pochodzenia. Co sprawiło, że wyrosła na silną i przebojową kobietę? Wzorem była dla niej ukochana mama. Omenaa Mensah przyznaje, że właśnie Izabellę uważa za najodważniejszą osobę, jaką zna. Kiedy związała się z ojcem pogodynki, musiała stawić czoła uprzedzeniom i ksenofobii społeczeństwa. Jak znosiła wszechobecny ostracyzm?

Kim jest mama Omeny Mensah?

Mama Omeny Mensah, Izabella, jest rodowitą Polką, z kolei jej ojciec, Opoku, pochodzi z Ghany. Jak wyznała w wywiadzie udzielonym viva.pl, od początku los rzucał zakochanym kłody pod nogi.

Kiedy Izabella zaczęła spotykać się z przystojnym Ghańczykiem właściciel mieszkania, które wynajmowała, zadzwonił ze skargą do jej rodziców: oświadczył, że młoda kobieta „źle się prowadzi” i zażądał od nich interwencji. Jednak kiedy poznali mężczyznę, dla którego ich córka straciła serce, uspokoili się. Opoku okazał się kulturalnym i ambitnym młodym człowiekiem, który szczerze pokochał śliczną Polkę i wiązał z nią poważne plany.

– Był miły, kulturalny i zdolny. Mieli w sobie tolerancję, której mnie i siostrę od dziecka uczyli. Tata powiedział, że jeżeli ja będę z Opoku szczęśliwa, to oni też będą. […] Obawy ich minęły, gdy przekonali się, że mój przyszły mąż to bardzo dobry człowiek – czytamy na viva.pl.

Niestety, chociaż rodzice szczerze polubili zięcia, małżonków regularnie spotykały szykany ze strony obcych osób. Jak wspominała Izabella Mensah, nieprzyjemności spotykały ją także, kiedy wychodziła z córeczką na spacer. Szybko zrozumiała, że musi stać się tą osobą, która będzie chroniła bliskich przed uprzedzeniami i ksenofobią.

– Czasem wolałabym, żeby to on o nas zawalczył. Ale to ja rozwiązywałam nasze problemy. Mąż ufał, że sobie poradzę. Jemu siły dodawała wiara, jest praktykującym katolikiem, a ja siłę czerpałam z rodziny i od moich dzieci – opowiedziała w rozmowie z viva.pl.

Dziś ojciec Omeny Mensah mieszka na stałe w Londynie. Jest uznanym kardiochirurgiem, który bardzo ciężko pracuje i z wielkim oddaniem dba o swoich pacjentów. Według informacji portalu fakt.pl Opoku Mensah podjął decyzję o wyjeździe po śmierci swojego syna Asebi Mensah. Nie był w stanie zostać w kraju, który kojarzył mu się z największą życiową tragedią.

Jesteśmy pełni podziwu dla odwagi mamy Omeny Mensah. Izabella Mensah to naprawdę niezwykła kobieta, która wiele poświęciła dla swoich bliskich.