Noworodek uratował życie bratu. Lekarze są pewni – to był prawdziwy cud
Noworodek uratował życie bratu. To wręcz nieprawdopodobne, by tak maleńka istota mogła do tego stopnia wpłynąć na drugie życie. Historia jest jednak jak najbardziej prawdziwa, a lekarze nie mają żadnych wątpliwości, że na ich oddziale wydarzył się prawdziwy cud.
Sytuacja miała miejsce rok temu, w Walii. Kiedy Hannah Zimunya urodziła bliźnięta, prawie nikt nie dawał jej gwarancji na to, że jej dzieci przeżyją. Sytuacja była spowodowana tym, że maluchy urodziły się aż o 15 tygodni za wcześnie.
Maleństwa walczyły o życie
Zaraz po przyjściu na świat, jeden zbyt wcześnie urodzony noworodek ważył jedynie 900 gramów, drugi zaś 700 . Kobieta, wiedziała czym może skutkować tak ciężka sytuacja, ponieważ miała już 3 starszych dzieci.
Nie było wątpliwości, że chłopców należy przewieźć do Royal Bolton Hospital, na oddział wyjątkowo wcześnie urodzonych dzieci . Tylko tam maleństwa miały minimalne szanse na powrót do zdrowia. Lekarze martwili się zwłaszcza o drugiego chłopca, który był w stanie umierającym.
Aby mieć jak najlepszy widok na dzieci, umieszczono ich w dwóch, oddzielnych inkubatorach. Dzięki dobrej opiece, a także wewnętrznej sile, większy z chłopców, o imieniu Dylan zaczął powracać do zdrowia. Całkowicie odwrotnie było w przypadku mniejszego, Deiniol’a, który wciąż potrzebował wsparcia tlenem. Postanowiono, że musi on zostać w tym szpitalu pod wyjątkową obserwacją, drugi zaś noworodek został przewieziony do szpitala w Wrexham.
Jakie szanse miał noworodek na przeżycie?
Kiedy rozłączono chłopców, stan Deiniol’a jeszcze bardziej się pogorszył. Lekarze stwierdzili, że nie ma praktycznie żadnych szans, aby tak słaby noworodek przeżył. Zaproponowali, by przywieźć z powrotem do szpitala drugiego chłopca, aby bracia mogli się pożegnać.
Niemowlęta spędziły razem w inkubatorze godzinę. Podczas tego spotkania, przytulały się tak, jakby wiedziały, że już nigdy mają się nie zobaczyć. Wtedy zdarzył się cud.
Okazało się, że właśnie w tym momencie, dokładnie 14 dni po przyjściu na świat, stan Deiniol’a ustabilizował się. Ich matka nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała od lekarzy.
-Tej nocy zadzwoniłam, żeby zapytać, jak sobie radzi Deiniol, i personel szpitala odpowiedział mi, że jego wsparcie tlenowe zostało zmniejszone o połowę — wspominała matka dzieci w rozmowie z mediami.
Kiedy lekarze rozdzielili chłopców, by zrobić dokładne badania, słabszy noworodek po raz kolejny zaczął walczyć o życie. Personel szpitala nie mógł uwierzyć w tą abstrakcyjną sytuację. Pielęgniarki zasugerowały, by znowu położyć chłopców razem. Dzięki objęciom brata , noworodek przestał potrzebować wsparcia tlenowego w zaledwie 2 dni! Dziś zdrowi chłopcy mają już rok i nadal pozostali nierozłączni.
ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA:
Teraz chłopcy mają już roczek i dzięki swojej miłości są cali i zdrowi.
ZOBACZ TEŻ:
- Biedronka rusza ze sprzedażą innowacyjnej technologii. Wielu stałych klientów może się zdziwić
- Jeden kiosk w Szczecinie jest wyjątkowy. W żadnym innym kiosku nie dzieją się tak niezwykłe rzeczy
- Dziadek przygotował kolację dla 6 wnucząt. 30 minut później wydarzyło się coś, co zapamięta na długo
- Wpływ smogu na środowisko. Dane są porażające
- Zdjęcie jest przerażające. Fani zobaczyli na nim Patrycję Markowską i pobledli
- Informacja gdzie mieszka Kasia Figura zdumiała wszystkich. Ale bardziej powala jak mieszkała Kalina Jędrusik
źródło: mamadu.pl
