Partner podał jej dziecko. Kiedy kobieta zobaczyła noworodka, zdębiała. Nie mogła wydusić słowa
Każdy noworodek powoduje ogromne wzruszenie. Jednak w tym przypadku rozbudził on jeszcze większe emocje. Otóż Shane Brinkley postanowił „za pośrednictwem” nowo narodzonej córeczki, niejako „ułatwić” sobie oświadczyny. Gdy Lauren French dostała od swojego chłopaka ich dziecko, popłakała się ze szczęścia. Na ubranku maleństwa widniał bowiem napis o treści: „Mamusiu, wyjdziesz za mojego tatę?”.
Narodziny dziecka to jeden z najpiękniejszych momentów w życiu. Noworodek zawsze jest przyczyną wielkiego szczęścia, a tym bardziej, gdy jego przyjście na świat połączone jest z oświadczynami. Przekonała się o tym Lauren French, której chłopak oświadczył się, podając jej na dłonie ich córeczkę.
Oświadczył się za pomocą noworodka
Shane Brinkley zaplanował naprawdę wyjątkowe zaręczyny. Można pozazdrościć mu tak oryginalnego pomysłu.
Otóż mężczyzna zamówił wyjątkowe śpioszki dla swojej nowo narodzonej córeczki Nevaeh. Wszystko zaplanował wszystko na długo przed jej przyjściem na świat i udało mu się utrzymać to w tajemnicy.
Na ubranku noworodka było napisane: „Mamusiu, wyjdziesz za mojego tatę?” Na tak urocze oświadczyny mogła być tylko jedna odpowiedź. Jedna z matek pewnego razu, też była bardzo zdziwiona, kiedy wzięła swoje dzieciątko na ręce, o czym więcej możesz przeczytać > tutaj <.
Lauren popłakała się ze wzruszenia
Kobieta była oszołomiona tą sytuacją, dlatego natychmiast popłakała się ze wzruszenia. Ten dzień był dla niej niewyobrażalną dawką emocji.
Oczywiście Lauren zgodziła się zostać żoną równie rozemocjonowanego i szczęśliwego Shane. Jednak na ślub para postanowiła nieco poczekać.
Wszystko ze wzgląd na córeczkę, bowiem oboje chcieli, aby Nevaeh nieco podrosła.
Poczekali ze ślubem dwa lata
Zaręczyny miały miejsce 6 października 2016 roku. Ostatecznie para postanowiła, że na ślubnym kobiercu stanie dwa lata później, czyli w 2018 roku.
Do tego jednak nie doszło. Jak udało się nam ustalić, Shane i Laurem mają już dwójkę kolejnych dzieci. Są nimi Eldon i Ariella.
Dotarliśmy do konta kobiety na Facebooku, skąd pochodzą te informacje. Możemy zatem przypuszczać, że dwójka najmłodszych pociech spowodowała, przesuniecie terminu ślubu. Teraz być może nadejdzie czas, kiedy oboje powiedzą sobie „sakramentalne tak”, chyba że narzeczeni planują poczekać, aż Eldon i Ariella również podrosną.
Życzymy parze jak najwięcej szczęścia i miłości oraz tego, aby udało im się postawić ten długo wyczekiwany kolejny krok i zostać wreszcie małżeństwem.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Córka Adam Małysza przekazała radosne wieści