Niewyobrażalne sceny przed koncertem Taylor Swift. 2 godziny stania i to nie po miejsce
Koncerty światowej sławy artystów nierzadko wiążą się z olbrzymimi kolejkami pod stadionami. Tak było i w przypadku występu Taylor Swift w Warszawie. Jednak tym razem tłum nie ustawiał się po dogodne miejsce na płycie. Organizatorzy nie przewidzieli takich potrzeb.
Trwają koncerty Taylor Swift
Królowa światowego popu wreszcie zawitała do Polski. Taylor Swift, jedna z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd światowej sławy, zagra trzy koncerty na warszawskim PGE Narodowym. Wokalista zatrzymuje się w apartamencie prezydenckim w hotelu Marriott, z którego ma świetny widok na stadion. Występy, na które czekało mnóstwo osób, odbywają się 1, 2 i 3 sierpnia.
Najwięksi fani artystki nie ograniczają się do tylko jednego koncertu swojej idolki. Niektórzy pokusili się na bilety na wszystkie trzy występy, inni wraz z Taylor podróżowali po całym świecie.
Została pustka i żal. Krystyna Janda dotknięta tragedią Żoną Krzysztofa Banaszyka była znana aktorka. To gwiazda PolsatuW tym roku, licząc od maja, byłam na czterech koncertach w Paryżu, dwóch w Mediolanie, a teraz w Hamburgu (...) Nie jestem w stanie określić, na ilu jeszcze będę, a to dlatego, że planowo miałam mieć bilety tylko do Warszawy oraz do Toronto w listopadzie, gdzie Taylor kończy trasę — przyznała w rozmowie z “Pudelkiem” influencerka Angelika Mucha.
Tłum ludzi pojawił się na koncercie Taylor Swift
Okazuje się, że niektórzy przybyli do Warszawy z bardzo daleka. Grupa seniorek z Florydy spontanicznie zdecydowała o przyjeździe do Polski podczas jednego ze swoich cotygodniowych spotkań. Krótko później miały już bilety i były w drodze, aby zobaczyć Taylor Swift.
Myślałyśmy, że to tylko żarty, ale rzeczywiście, 30 minut później, zadzwoniła do mnie i powiedziała: "znalazłam bilety, są wspaniałe miejsca i lecimy do Warszawy" - wyznała jedna z nich dla portalu abc7chicago.com.
Już od godziny szóstej rano można było dostrzec pierwszych fanów czekających w kolejce, aby dostać się na stadion. Bramki dla osób z biletami VIP zostały otwarte o godzinie 14:00, inni musieli zaczekać dodatkową godzinę. Ostatecznie koncert miał się rozpocząć o 18:15. Są tacy, którzy spędzili długie godziny, czekając na swoją idolkę.
ZOBACZ TEŻ: Na co zmarł Krzysztof Banaszyk? Nieoczekiwana śmierć aktora wstrząsnęła fanami
Na koncercie Taylor Swift ustawiła się kolejka do toalet
Tak długie oczekiwanie wiąże się z tym, że w pewnym momencie odzywają się w nas potrzeby fizjologiczne. Okazuje się, że organizatorzy koncertów Taylor Swift nie przygotowali się najlepiej do tego, co nastąpi już po kilku godzinach obecności fanów pod stadionem. Warto zaznaczyć, że na każdym z występów najprawdopodobniej zjawi się około 60 tysięcy osób.
Jak donosi “Fakt”, na kilka godzin przed rozpoczęciem wydarzenia przed sanitariatami ustawiły się niezwykle długie kolejki. Wiele osób musiało wtedy skorzystać z toalety, a tych było niestety niewystarczająco. Czy aby na pewno wszyscy zdążyli dotrzeć na koncert przed jego rozpoczęciem? W takim tempie, w jakim przesuwała się kolejka, niejedna osoba by nie wytrzymała.