Niesłychane, co działo się za kulisami festiwalu w Sopocie. Michał Szpak myślał, że nikt go nie widzi. Pokazał nieznaną twarz
Michał Szpak dwukrotnie porwał publiczność swoimi fenomenalnymi występami na scenie Top of the Top Sopot Festivalu. Gdy miał chwilę dla siebie za kulisami, niespodziewanie przyłapali go fotoreporterzy. Na czym artysta spędzał czas wolny? Te zdjęcia mogą wprawić w osłupienie niejednego fana Michała Szpaka!
Michał Szpak podbił scenę na festiwalu w Sopocie
Występ Michała Szpaka 1. dnia Top of the Top Sopot Festivalu był zdecydowanie tym, na który czekało najwięcej osób. Impreza zaczęła się dość niefortunnie, wielu widzów narzekało, że jej poziom diametralnie różni się od tego, którym niegdyś przyciągała przed telewizory tak wielką publiczność. Te głosy sprawiły, że na Michała Szpaka spadła jeszcze większa presja, by nie zawieść kibicujących mu fanów.
Ostatecznie gwiazdorowi udało się sprostać oczekiwaniom publiczności. Artysta zabłysnął na scenie, wykonując swoje kultowe przeboje, natomiast punktem kulminacyjnym jego koncertu okazał się duet z Beatą Kozidrak. Fani wokalisty z pewnością przez długi czas nie zapomną tego emocjonującego wieczoru.
WŁAŚNIE spełnia się straszna wizja Krzysztofa Jackowskiego? Szokujące, co miało się teraz potwierdzićRalph Kaminski pokazał próbę Michała Szpaka od kulis
Fanów Michała Szpaka z pewnością zachwycił fakt, iż wokalista jeszcze raz wystąpił na scenie Opery Leśnej w Sopocie, tym razem u boku Kayah. By jednak dopracować koncert w najmniejszym szczególe, nie obyło się bez kilku intensywnych prób.
Tymczasem Raph Kaminski postanowił zrobić swoim obserwującym niemałą niespodziankę — pokazał, jak Top of the Top Sopot Festival wygląda od kulis. Na filmiku udało mu się uchwycić nawet Michała Szpaka, który wraz z Kayah przygotowywał się do wieczornego występu. Niedługo potem artysta został ponownie przyłapany na backstage'u. Na zdjęciach fotoreporterów, które obiegły internet, widać, jak wokalista spędzał wolne chwile między kolejnymi próbami.
Jak Michał Szpak spędzał wolny czas za kulisami festiwalu w Sopocie?
Paparazzim udało się przyłapać Michała Szpaka za kulisami festiwalu w Sopocie. W tym intensywnym czasie artysta nie miał zbyt wielu chwil dla siebie, jednak pomiędzy próbami udało mu się usiąść na tyłach budynku. Co tam robił? Okazało się, że spędzał czas wolny ze swoim ukochanym psem, Hektorem.
Wokalista adoptował kundelka w 2019 roku, w schronisku fundacji Mondo Cano w Wieluniu. Od tamtego czasu ten duet stał się nierozłączny. Michał Szpak godzi występy na scenie z opieką nad Hektorem, zabierając go ze sobą na różne muzyczne wydarzenia. Tym razem nie mogło być inaczej. Na uroczych kadrach widać, że Szpak i jego czworonożny kompan nie mogą się bez siebie obejść.
