Niebywałe, kim jest tata Dody. Wiele osób nie miało pojęcia, zaskakujące fakty. Gwiazda ma powody do dumy
Dorota Rabczewska, znana jako Doda, jest jedną z najbardziej znanych polskich piosenkarek. Media śledzą każdy jej krok, a sama wokalistka pojawia się na najważniejszych imprezach muzycznych. Mało kto jednak wie, że jej ojciec też odnosił ogromne sukcesy – ale w sporcie.
Paweł Rabczewski, ojciec Dody, na przełomie lat 70. i 80. był słynnym sztangistą , odnoszącym sukcesy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Rozwój jego kariery jest zaskakujący.
Kariera sportowa Pawła Rabczewskiego
Paweł Rabczewski na początku swojej kariery zajmował się lekkoatletyką : biegami na 100 i 400 metrów oraz rzucaniem dyskiem. W końcu zdecydował się jednak na podnoszenie ciężarów.
Sztangistą został na Spartakiadzie, na której od razu zdobył złoty medal. Przeprowadził się do Ciechanowa , gdzie stworzono ośrodek olimpijski dla najlepszych „ciężarówców”.
W latach 1971-1981 siedem razy udało mu się zdobyć złoty medal na mistrzostwach Polski . Później dwukrotnie udało mu się osiągnąć brązowy medal mistrzostw świata, a na Mistrzostwach Europy zdobywał 3. i 2. miejsce.
Nie udało mu się uzyskać medalu na igrzyskach olimpijskich, bo był zawodnikiem klubu cywilnego, a w tamtym okresie priorytet mieli zawodnicy z drużyn wojskowych . Po latach Rabczewski wspominał to w rozmowie z Onetem tak:
– Choć od 1971 r. byłem najlepszy w Polsce, biłem rekordy Polski, nie dane mi było wystartować w latach 70. na igrzyskach. Pozwalano mi tylko na występy na mistrzostwach świata i Europy.
Bardzo długo nazywano go „Pudzianem PRL-u” . Kiedy zakończył karierę sportową, zaangażował się w działalność na poziomie lokalnym . Założył klub kulturystyczny w Ciechanowie oraz prowadził Klub Sportowy Osób Niepełnosprawnych „Herkules”.
Zaangażował się też w lokalną politykę. W latach 2006-2014 był radnym miasta Ciechanów.
Doda z ojcem:
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Jacek Iwaszko wyszedł z „Milionerów” z czekiem na milion zł. Wiemy, jaki przelew dostanie naprawdę
