Nie żyje znany polski raper AdoDe
W wieku 43 lat zmarł kolejny polski muzyk – AdoDe. To kolejny – po Pjusie i Fiedasie – raper, który odszedł w młodym wieku. O śmierci artysty poinformował w mediach społecznościowych między innymi jego przyjaciel i producent Zetena.
Raper AdoDe nie żyje
– To była niespodziewana śmierć. Darek stracił przytomność w domu, później ją odzyskał, ale nie na długo. Był reanimowany w karetce przez całą drogę do szpitala, ale niestety nie przyniosło to skutku – przekazał mediom Piotr Arnoldes, młodszy brat muzyka.
Podobną wiadomość podał także przyjaciel zmarłego rapera – Zetena.
– Z wielkim bólu przekazuję tę wiadomość wszystkim, którym był bliski lub znany. Zmarł AdoDe. Człowiek o wielkim sercu, optymista, wiecznie uśmiechnięty przyjaciel, fantastyczny raper, legenda lubelskiego hip-hopu – napisał.
Muzyk był obecny na hip-hopowej scenie od połowy lat 90. Od tamtej pory związany był zaś przede wszystkim ze składemSNR CREW. Współpracował też ze wspomnianym już Zeteną, a także Rasem, Tybetem i Galerią.
Brat rapera podkreślił ponadto, że każdy jego tekst był inspirowany miłością do żony.
– We fragmencie „Za małolata nigdy się o nic nie martwiłem, bo nieświadomy, że do przebycia ciężkie mile” nawiązuje do Stanów Zjednoczonych, w których w pewnym sensie walczył o przetrwanie. Później, już w Polsce, poznał cudowną kobietę, z którą się ożenił, i to również jest wspomniane w tekście – dodał brat muzyka.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Pokazali, jak Wellman wtula się w Prokopa. Ludzie płaczą ze śmiechu przez jeden szczegół
- Widzowie oniemieli. Niesłychane, co w „Pytaniu na śniadanie” ujawniła Ela z „Rolnik szuka żony”
- Wstrząsający komunikat na profilu Krystyny Jandy. „Straciłam wszelki sens”