Nie żyje Jan Nowicki. Wybitny polski aktor odszedł w wieku 83 lat
Media obiegła porażająca informacja. Nie żyje Jan Nowicki. Wybitny aktor zmarł dziś w nocy w swoim domu w Krzewencie koło Kowala. Miał 83 lata. Polacy pokochali go w „Wielkim Szu”.
Cała Polska z rozpaczą przyjęła wieść o śmierci legendarnego artysty. Jako tytułowy „Wielki Szu” w reż. Sylwestra Chęcińskiego zdobył nagrodę Złotej Kaczki dla najlepszego polskiego aktora sensacyjnego. Pokochaliśmy go także w „Jeszcze nie wieczór”, „Sztos”, czy „E=mc2”.
Nie żyje Jan Nowicki. Wybitny aktor i odtwórca roli „Wielkiego Szu” odszedł wieku 83 lat
O śmierci ikony polskiego kina poinformował radny gminy Kowal w województwie kujawsko-pomorskim na łamach portalu „Nasze miasto”. Jan Nowicki zmarł w nocy w swoim domu we wsi Krzewent. Wiadomość lotem błyskawicy obiegła media i pogrążyła fanów w żałobie.
Był jedną z tych postaci z ekranu, o której myślało się, że będzie żyć wiecznie. Trudno uwierzyć, że nie ma już z mami kultowego inżyniera Boreckiego, komisarza z „Zaklętego dworu”, Tomasza Piątka ze „Spirali”, a wreszcie samego Wielkiego Szu.
Był nie tylko docenianym aktorem, ale także mężem, ojcem i dziadkiem — jego syn, Łukasz Nowicki, choć nie poszedł w ślady rodzica, również zapracował na to, by ich nazwisko było słyszalne i znane w całej Polsce.
Kim był Jan Nowicki? Zagrał niemal 200 ról. Niedługo świętowałby 60 lat na scenie
Jan Nowicki urodził się 5 listopada 1939 w Kowalu. Uczęszczał do siedmiu różnych szkół średnich, a później został nawet skreślony z listy Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Zanim wreszcie, w 1964 ukończył kierunek na krakowskiej PWST, pracował w kopalni.
Okazało się, że ten nietypowy start rozpoczął długą, bo trwającą niemal 60 lat, niezmiernie imponującą przygodę z filmem i spektaklem. Tuż po studiach zadebiutował na deskach Starego Teatru w Krakowie, zaś na ekranie — już rok wcześniej. Związany także z kultową Piwnicą pod Baranami, dziś został w krótkich, lecz przejmujących słowach pożegnany przez przyjaciół z kabaretu:
– Panie Janie — żegnamy i dziękujemy, że tyle lat był Pan najwierniejszym Przyjacielem – napisano w mediach społecznościowych.
Był nie tylko absolwentem, ale także wykładowcą swojego Alma Mater, a w latach 1973-74 — prodziekanem Wydziału Aktorskiego. Największą rozpoznawalność przyniosły mu jednak role filmowe i teatralne, których w ciągu ponad półwiecza kariery zagrał niemal 200.
Najważniejsze produkcje to: „Anatomia miłości”, „Trzecia część nocy”,”Pan Wołodyjowski”, „Popioły”, „Sztos”, „E=mc2”, „Siprala” i oczywiście „Wielki Szu”. Jego charyzma i popularność rosła wraz z wiekiem, a widzowie z radością przyjęli jego najnowsze kreacje — Staszka w „Taksiarzu”, czy satyrycznego Bogdana w „Fanatyku”.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- „Muszę być przy nim”. Joanna Koroniewska w ostatniej chwili wszystko odwołała. Poinformowała o chorobie dziecka
Źródło: RMF FM
