Nie żyje Annie Wersching. Miała zaledwie 45 lat
Niestety zza Oceanu docierają do nas bardzo przykre wieści, które mogą zasmucić przede wszystkim fanów amerykańskich seriali i gier wideo. Nie żyje bowiem aktorka Annie Wersching. Miała zaledwie 45 lat.
O śmierci artystki poinformował jej mąż, który wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
Nie żyje Annie Wersching
Aktorka przegrała długą, ciężką i nierówną walkę z rakiem. Nowotwór zdiagnozowano u niej w 2020 roku. Mimo to kobieta nie chciała odpuszczać swojego zawodu i grała, jednocześnie podejmując się leczenia. Dopiero w ostatnich tygodniach jej stan pogorszył się na tyle, że przestała być aktywna.
Ci, którzy mieli okazję z nią współpracować lub po prostu znali ją prywatnie, już udostępnili w mediach społecznościowych wpisy, w których czule ją żegnają. Producent Neil Druckmann wprost napisał, że jego serce jest teraz roztrzaskane.
– Właśnie straciliśmy piękną artystkę, ale przede wszystkim pięknego człowieka — czytamy w jego wpisie.
Annie Wersching – kariera
Wspomniany wyżej producent odpowiada za prawdopodobnie najbardziej ikoniczny projekt, w którym Annie brała udział. Wcieliła się w postać Tess w grze „The Last of Us” , która przez społeczność graczy została okrzyknięta jedną z najlepszych w historii branży.
Kobieta występowała także w licznych serialach. Pojawiła się w najnowszej odsłonie „Star Treka”, a także w popularnych na całym świecie „Pamiętnikach wampirów”. Wystąpiła także w „Runaways”, „Rekrucie” czy „Poza czasem”
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Przeraźliwy krzyk i krew w PnŚ, nagle zakończono transmisję. O tym wydaniu nigdy nie zapomnimy
- Weszła do kościoła i dopuściła się porażającego czynu. Parafia pilnie szuka kobiety
- Cleo zdradziła, dlaczego zawsze nosi spięte włosy. Powód zdumiewa
Źródło: naekranie.pl
