Nie żyje 27-letni gwiazdor. Edgar Garay runął z klifu
Edgar Garay miał zaledwie 27-lat i bardzo chciał podbić TikToka swoją twórczością. W tym celu był w stanie zrobić niemal wszystko. Wymyślił, że nagra wideo, stojąc na ogromnym klifie. Niestety, ten pomysł zakończył się tragicznie.
Mężczyzna przebywał na wakacjach w Portoryko. Chciał mieć wyjątkową pamiątkę z tego miejsca.
Nie żyje Edgar Garay
Edgar i jego kuzyn poszli zwiedzać malownicze, kilkudziesięciometrowe klify u wybrzeży Cabo Rojo. To skalisty i śliski teren, a fakt, że znajduje się tak wysoko, sprawia, że przechadzka po nich może być bardzo niebezpieczna. Dobitnie przekonał się o tym Edgar, który niestety nauczki już z tego nie wyciągnie.
27-letni mężczyzna zdecydował, że wejdzie na szczyt 25-metrowego klifu i na nim nagra tiktoka. Nie ma wątpliwości, że taki filmik mógłby podbić sieć. Edgar niestety nie zachował wystarczającej ostrożności, poślizgnął się i na oczach swojego kuzyna runął do morza u podnóża klifu.
Ten oczywiście momentalnie zawiadomił służby, ale szybka reakcja na nic się zdała. Edgar zaginął w odmętach fal, a jego ciało odnaleziono dopiero po wielogodzinnych poszukiwaniach.
Jak zginął Edgar Garay?
Oględziny zwłok pozwoliły na stwierdzenie przyczyny zgonu. Co ciekawe, 27-latek nie utopił się, a zmarł prawdopodobnie już w wyniku uderzenia o taflę wody, na co wskazywały obrażenia jego głowy.
– Chcieliśmy wyrazić swoje najszczersze kondolencje dla rodziny bliskich Edgara Garaya. Modlimy się, by znaleźli siłę w tym trudnym czasie — czytamy w policyjnym komunikacie.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: o2