Zmarł dziennikarz Larry King. Kilka miesięcy przed śmiercią pochował dwoje swoich dzieci. Miał 87 lat
Dziś po południu media na całym świecie obiegła bardzo smutna informacja o śmierci fantastycznego i bardzo popularnego dziennikarza Larry’ego Kinga. Kilka miesięcy przed śmiercią przeżywał chwile rodem z koszmaru. W 2020 roku pochował dwoje ze swoich pięciorga dzieci. Prezenter telewizyjny miał 87 lat.
Ciężkie chwile w życiu dziennikarza Larry’ego Kinga pojawiały się bardzo często, niestety jego droga ziemska dobiegła końca. Oficjalna przyczyna śmierci prezentera nie została podana, możemy się jedynie domyślać. Kilka tygodni wcześniej trafił do szpitala z zakażeniem.
Nie żyje Larry King
Larry King był dziennikarzem telewizyjnej stacji CNN, z którą związany był przez 27 lat swojej kariery zawodowej. Na jej antenach prowadził bardzo popularny program Larry King Live , który można porównać do naszego polskiego show Kuby Wojewódzkiego, puszczanego na TVN-ie. Kilka tygodni przed śmiercią został zakażony koronawirusem . Dziś po południu poinformowano, że nie żyje.
Po opuszczeniu CNN współpracował z amerykańską grupą Ora Media , której był współzałożycielem. Na jej kanałach kontynuował istnienie swojego show, ale również prowadził różne podcasty radiowe. Dziennikarz miał na swoim koncie ponad 40 tysięcy wywiadów, z czego kilkadziesiąt przeprowadził z największymi nazwiskami światowej polityki tj. Yassir Arafat, Michaił Gorbaczow, czy Nancy Reagan.
Rozmawiał także z każdym urzędującym po 1974 roku prezydentem USA. Na kanapach u niego w programie zasiadały także tak wspaniałe osobistości znane na całym świecie, do których można zaliczyć: Madonnę, Michaela Jordana, czy Celine Dion. O jego śmierci poinformowała wcześniej wspomniana grupa medialna Ora Media .
– Ora Media z wielkim smutkiem informuje o śmierci naszego współzałożyciela, gospodarza i przyjaciela Larry’ego Kinga, który zmarł dziś rano w wieku 87 lat w Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles . Wiele tysięcy wywiadów Larry’ego, nagród i globalne uznanie stanowią świadectwo jego wyjątkowego talentu – napisano w oficjalnym komunikacie.
Tragedia Larry’ego Kinga
Rok 2020 nie należał do najłatwiejszych w jego życiu. Ojciec pięciorga dzieci, dwoje z nich pochował kilka miesięcy temu . Pierwszy odszedł jego syn Andy, który niespodziewanie dostał zawału serca. Stało się to 28 lipca 2020 roku. Natomiast trzy tygodnie później odeszła jego córka Chaia, u której niedługo wcześniej zdiagnozowano raka płuc. Dziennikarz był żonaty aż 8-krotnie, w tym dwa razy z tą samą kobietą.
Jego znakiem rozpoznawczym były przede wszystkim poglądy, które jasno i radykalnie przedstawiał publicznie. Słynął z tego, że był zwolennikiem środowiska LGBT, które popierał i zawsze stał za nim murem.
King urodził się w 1933 roku na Brooklynie w Nowym Jorku, a swoją karierę medialną rozpoczął już na studiach w 1957 roku. Dołączył wówczas do ekipy Radio Miami, w którym pojawiał się okazjonalnie.
Dwadzieścia lat później zaczął prowadzić swoje pierwsze nocne audycje w Mutual Radio Network. Wiadomość o tym, że nie żyje, była ogromnym szokiem dla wielu jego fanów i kolegów po fachu, a przede wszystkim rodziny. Dziennikarz zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Cierpiał na cukrzycę, przeszedł przez udar mózgu oraz zawał serca.
Zobacz zdjęcie:
Zmarł dziennikarz Larry King. Kilka miesięcy przed śmiercią pochował dwoje swoich dzieci. Miał 87 lat.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Maciej Dowbor zostawił pożegnalną wiadomość. „Żegnajcie, było miło”, mocno przeskrobał
- Będzie 3. dziecko? Lewandowska nie pozostawiła cienia wątpliwości, wspaniale
- Doda przekazała smutne wieści. Fani nie będą zadowoleni
Źródło: jastrzabpost.pl