Nie tylko nowotwór, smutne co spotkało Marcina Bosaka. Aktor przerwał milczenie
Marcin Bosak przez wiele lat żył w cieniu choroby, a nowotwór to nie wszystko, z czym zmagał się w przeszłości. Gwiazdor został ambasadorem „Twarzy depresji”, a teraz, w szczerym wywiadzie dla „Miasta kobiet” opowiedział, z czym musiał się mierzyć. Zwrócił uwagę na ważny problem społeczny.
Kiedy Marcin Bosak zaistniał na ekranach, jawił się nam, jako jeden z filmowych i serialowych amantów. Niestety, cieniem na jego karierze położyła się ciężka choroba. Kilkanaście lat temu wykryto u niego nowotwór. Gwiazdor przyznał, że gdyby tego samego dnia nie dowiedział się, że zostanie ojcem, nie wiadomo, jak potoczyłyby się jego losy.
Nie było to jedyne schorzenie, z którym przez lata musiał się mierzyć. Ostatnio aktor wystąpił w „Mieście kobiet”, gdzie w szczerej rozmowie ujawnił mroczne sekrety ze swojej przeszłości.
Z tą chorobą Marcin Bosak mierzył się przez lata. Nie tylko nowotwór był jego wrogiem
Nie miał jeszcze 30 lat, kiedy usłyszał porażającą diagnozę — guz rdzenia kręgowego. Przez sześć lat Marcin Bosak szukał pomocy u wielu specjalistów w kraju i za granicą, a nowotwór fatalnie wpłynął na jego kondycję psychiczną. Był wówczas mężem Moniki Pikuły. W szczerej rozmowie w „Mieście kobiet” wyznał, że starał się być silny dla swojej rodziny.
– To był dosyć szczególny czas, […] Monika do mnie zadzwoniła, że jest w ciąży, jak jechałem na konsultację do Łodzi. A pół godziny później dowiedziałem się, że mam guza. Myślę, że ta informacja mnie uchroniła, by nie wpaść w jakiś mrok – mówił.
Mimo wszystko diagnoza wywróciła życie gwiazdora do góry nogami. Przyznał, że z początku ciężko mu było zaakceptować nową rzeczywistość, a nie pomagało także przeświadczenie, że jako mężczyzna musi sobie sam radzić z problemami.
– Spychałem ten temat. Jeśli usłyszy się od uznanego neurochirurga, że w niektórych przypadkach medycyna jest bezradna, to ciężko mieć dobry nastrój i optymistyczne podejście do życia i świata […] To jest kolejny stereotyp, w który popadłem, że mężczyzna radzi sobie sam ze swoimi problemami i nie obciąża bliskich.
O tym, że zostanie ojcem po raz drugi dowiedział się tuż po operacji usunięcia guza. Marcin Bosak przyznał, że była to dla niego silna motywacja do tego, aby stanąć na nogi — dosłownie, ponieważ po wszystkim musiał od nowa nauczyć się chodzić. Przyznał jednak, że w najcięższych momentach nachodziły go czarne myśli.
– Nie wiem, czy to są myśli samobójcze, czy nie, ale miałem ochotę zniknąć […] I z tą swoją słabością, bo tak to rozumiałem, gdzieś się zaszyć, w jakiejś jamie – zdradził.
Już wcześniej aktor przerwał milczenie i został ambasadorem „Twarzy depresji” . W wywiadzie podkreślał, jak ważne jest dla niego obalanie stereotypów dotyczących „męskości”, która nie daje prawa okazania słabości.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Aktor zmarł w szpitalu, jego ostatnie dni życia były wstrząsające. 1 maja obchodziłby kolejne urodziny
- Gdzie pracowała Katarzyna Cichopek, zanim została aktorką? Fatalnie czuła się w pierwszej pracy
- Była żona Wiśniewskiego się zaręczyła. Znany polski sportowiec poprosił ją o rękę
Źródło: Pomponik